1% od przedsiębiorstw dla organizacji społecznych? Dlaczego nie.

roślina
roślina fot. Pixabay

Ilona Pietrzak

Tygodnik Spraw Obywatelskich – logo

Nr 21 (2020)

Od 15 lat indywidualni podatnicy mogą przekazywać 1% ze swoich podatków na rzecz wybranej organizacji pozarządowej. Do takiego rozwiązania już się przyzwyczailiśmy. A gdyby taką samą możliwość stworzyć przedsiębiorcom? W niektórych krajach to już norma.

W 2004 roku, rozliczając PIT za 2003 rok, podatnicy pierwszy raz mogli przekazać 1% swojego podatku dochodowego wybranej organizacji pozarządowej. Takie rozwiązanie miało służyć wyrównywaniu szans pomiędzy ogromną rzeszą małych fundacji i stowarzyszeń a dużymi orga­nizacjami, które często posiadają pokaźne budżety, dostęp do mediów, czy znaną twarz lidera/amba­sadora. By uniknąć sytuacji, w których pieniądze te trafiłyby w „niepowołane ręce”, stworzono status organizacji pożytku publicznego (OPP). Tylko organizacje posiadające taki status mogą gromadzić środki z jednego procenta, ale w zamian muszą spełniać określone warunki.

Możliwość przekazania swojego 1% podatku dochodowego miała zachęcać obywateli do myślenia o dobru wspólnym i świadomym wyborze wspólnych potrzeb, na zaspokojenie których miały trafić przychody z 1%. Z drugiej strony 1% miał stanowić wzmoc­nienie finansowe działań organizacji, które te potrzeby zaspokajały.

W przypadku wielu z nich, pieniądze z 1% stanowią ważne źródło przychodów.

W debacie publicznej pojawia się jednak coraz więcej gło­sów negujących 1% dla OPP. Wśród argumentów wymienia się między innymi: „zabijanie” filantropii – zamiast jej rozwijania (zastępowanie przekazywa­nia darowizn odpisami z 1% podatku), „prywatyza­cję” 1% (subkonta), zbyt duże środki przeznaczane na reklamę (np. w telewizji, Internecie, na dodatek do gazet w postaci płyty z programem do rozliczeń PIT), czy niską transparentność w wydat­kowaniu tych pieniędzy.

Konstytucja 3. sektora

Prace nad ustawą regulującą w Polsce funkcjono­wanie 3. sektora (sektor 1. – publiczny; sektor 2. – prywatny; sektor 3. – pozarządowy) rozpoczęły się w 1996 roku z inicjatywy prof. Jerzego Hausnera, ówczesnego podsekretarza stanu w Urzędzie Rady Ministrów. Pomimo wielu zmian ekip rządzących trwały nieprzerwanie do 2003 roku. Zakończyło je ogłoszenie tak zwanej „konstytucji 3. sek­tora” 24 kwietnia 2003 roku.

Intencją środowiska pracującego nad nowym aktem prawnym było instytucjonalne, finan­sowe i organizacyjne wzmocnienie sektora organizacji pozarządo­wych. Założono bowiem, że tylko silne i niezależ­nie działające organiza­cje obywatelskie mogą być partnerem dla ad­ministracji publicznej, ale także, że mogą patrzeć rządzącym na ręce.

Dane, które robią wrażenie…

W 2019 roku padł kolejny rekord. Podatnicy przekazali 874,4 mln zł milionów złotych na rzecz organizacji pożytku publicznego z 1% należnego podatku za 2018 r. Jak podaje Ministerstwo Finansów, podatkiem w 2019 roku podzieliło się ponad 14,5 milionów osób. Te dane robią wrażenie. Kolejne już mniej… Największa kwota, jaka trafiła do pojedynczej organizacji, to 185 507 307,23 zł, a najniższa: 4,10 zł.

Postawienie jednego procenta na głowie

Rzeczywistość me­chanizmu 1% okazała się zgoła inna od tego, co planowano. Obecnie wypełnia on przede wszystkim luki w służbie zdrowia, a miał służyć budowaniu ruchów obywatelskich. Pieniądze z 1% podatku przeznaczane są na leczenie konkretnych osób. Możliwość przekazywania 1% podatku na tzw. subkonta, czyli konta konkretnych podopiecznych organizacji doprowadziła do jego prywatyzacji. Według krytyków tego rozwiązania wypacza ono ideę pożytku publicznego. Pieniądze publiczne (pochodzące z podatku) nie powinny być kierowane imiennie – na konkretnego małego Jasia czy Małgosię, a służyć wszystkim tym, którzy znaleźli się w sytuacji Jasia czy Małgosi. Podobnie jest, gdy 1% z podatku rodziców służy finansowaniu szkoły, do której chodzą ich dzieci. Z drugiej strony nie można nie zauważyć, że to właśnie możliwość dokładnego zaadresowania pieniędzy z 1% przyczyniła się do szybkiego wzrostu zainteresowania tym mechanizmem. Zdajemy sobie sprawę, że to skomplikowana sytuacja. Która władza będzie miała dość odwagi, by w tym obszarze podjąć stanowcze rozwiązania? Co za tym idzie, w takiej formule, obecny mechanizm 1% tak naprawdę nie buduje siły sektora. A może czas na mechanizm, który wzmacniał będzie stricte działania organizacji obywatelskich?

Zacznijmy pisać nową historię…

Mechanizm odliczania jednego procentu należnego podatku od dochodów osób fizycznych na cele pożytku publicznego ma w Polsce już ugruntowaną tradycję. Odgrywa on ważną rolę nie tylko w wymiarze finansowym. Jest narzędziem do budowania kapitału społecznego, zwiększania zaufania i wspierania przez podatników działań bliskich ich wartościom. Od 1989 roku nie stworzono jednak mechanizmów, które dawałyby równe szanse i małym, i dużym. Z założenia to organizacje miały decydować o przeznaczeniu zebranych środków z jednego procenta w oparciu o wiedzę na temat potrzeb społecznych i bazując na zaufaniu obywateli.

W Instytucie Spraw Obywatelskich rozpoczynamy działania na rzecz wprowadzenia dodatkowego mechanizmu – jednego procenta podatku dochodowego od osób prawnych, który byłby przekazywany wyłącznie na rzecz organizacji. By nie wypaczyć znów idei tego narzędzia, chcemy, by nie było możliwości przekazywania tego 1% na indywidualne subkonta. Chcemy, by te pieniądze wzmacniały działania organizacji społecznych.

O konieczności tworzenia mechanizmów sprzyjających rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego mówił między innymi wicepremier Piotr Gliński podczas konferencji „Społeczeństwo obywatelskie: przestrzeń troski o dobro wspólne”, zorganizowanej przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w listopadzie 2019 roku: „Państwo powinno być aktywne we wsparciu dla społeczeństwa obywatelskiego. (…) Szereg obowiązków spoczywa na administracji państwowej, politykach, na tej sferze, która jest odpowiedzialna za organizowanie naszego życia, a więc też jest odpowiedzialna za organizowanie współpracy i wsparcia dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego”. Podczas tej debaty Jakub Wygnański – prezes Fundacji Stocznia, zaproponował wprowadzenie, jako jednego z narzędzi, wsparcia mechanizmu jednego procenta CIT.

Takie rozwiązanie z powodzeniem funkcjonuje chociażby u naszych południowych sąsiadów – na Słowacji. Dlaczego zatem nie wprowadzić w Polsce możliwości przekazywania 1% dla OPP także przez osoby prawne, za pomocą CIT (ang. CIT – Corporate Income Tax; podatek od dochodów przedsiębiorstw)?

Jeden procent CIT dla OPP

Na początku roku złożyliśmy projekt do konkursu ogłoszonego przez Narodowy Instytut Wolności, organizowanego w ramach Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, kierunek: wspieranie działań o charakterze systemowym. Nasz pomysł spotkał się z akceptacją. Pozyskaliśmy środki na realizację projektu. Rozpoczynamy dyskusję i działania na rzecz wprowadzenia w Polsce możliwości odpisu 1% podatku przez przedsiębiorstwa.

Dzięki pozyskanym środkom z Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, rozpoczynamy dyskusję i działania na rzecz wprowadzenia w Polsce możliwości odpisu 1% podatku przez przedsiębiorstwa. Pamiętajmy, że nie jest to jakaś dodatkowa danina tylko mechanizm, który sprawi, że my sami będziemy mogli bezpośrednio zdecydować, na co zostanie przekazany 1% z naszych podatków. Jeden procent podatku nie jest darowizną ani ulgą. To część z pieniędzy, które podatnik odprowadza do Skarbu Państwa, ale na które ma realny wpływ – może dysponować nimi za pomocą swojego rozliczenia z Fiskusem. Rozpoczynamy (na nowo) dyskusję, jak zadbać o to, aby nasze zaangażowanie miało sens i budowało społeczną wartość dodaną. I choć może zabrzmi to brutalnie, pokażemy, że sektor pozarządowy to nie tylko leczenie chorych dzieci i budowanie schronisk dla bezdomnych piesków. Wierzymy, że mechanizm 1% podatku CIT będzie ważnym narzędziem wsparcia organizacji obywatelskich.

Drogi Czytelniku, jeśli masz przemyślenia, radę lub chcesz się włączyć w prace nad wprowadzeniem mechanizmu 1% podatku CIT dla OPP, skontaktuj się z Iloną Pietrzak: ilona.pietrzak@instytut.lodz.pl.

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 21 (2020)

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

Instytut Spraw Obywatelskich

Być może zainteresują Cię również:

tekst_mergler

Niezbędna wrażliwość społeczna

Lech Mergler

„Służba” kojarzy się z lojalnością, ofiarnością, posłuszeństwem i  pokorą. Przez wieki oznaczała wymuszone podporządkowanie takiemu lub innemu panu stojącemu społecznie znacznie „wyżej”.