8 marca – Święto nie dla wszystkich Kobiet

W Palestynie
W Palestynie fot. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej

Pewnie też chciałyby tego dnia otrzymywać życzenia, odpowiadać na uśmiechy. Jednak zamiast świętować, jak w każdy inny dzień muszą walczyć o przetrwanie – swoje, dzieci, rodziny. Według raportu Komisarza ONZ ds. Uchodźców w 2018 blisko połowę uchodźców na świecie stanowiły kobiety i dziewczęta. O uchodźcach i uchodźczym losie kobiet rozmawiamy z Aleksandrą Rutkowską z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. 

Kim jest uchodźca, a kim emigrant? Mam wrażenie, że często ich ze sobą mylimy.  

Uchodźca opuszcza swój kraj z powodu śmiertelnego niebezpieczeństwa. Emigrant – w poszukiwaniu lepszych możliwości życia. Między wskazanymi przez panią pojęciami jest zasadnicza różnica o charakterze prawnym. Uchodźcę definiuje Konwencja Genewska z 1951 roku, formułuje przy tym szereg praw i obowiązków przysługujących uchodźcy, gdyż zgodnie z literą międzynarodowego prawa humanitarnego, uchodźcy wymagają szczególnej ochrony. Sporządzona w Genewie definicja wskazuje na uzasadnioną przyczynę ucieczki, jaką jest: obawa przed prześladowaniem z powodu rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej, czy posiadanych przekonań politycznych i pozwala na przyznanie specjalnego statusu.

Uchodźcy to osoby znajdujące się w szczególnie ciężkim położeniu, uciekające przed wojną czy czystką etniczną, pozbawione ochrony ze strony swojego kraju. Ten status więc decyduje o tym, że inne państwa mają obowiązek udzielenia im pomocy i ochrony.

Jak podkreśla UNHCR – Komisarz ONZ ds. Uchodźców, dziś na świecie co dwie sekundy ktoś musi opuścić dom z powodu wojny czy prześladowań. Na świecie blisko 71 milionów ludzi ma status uchodźcy, ubiega się o azyl lub zostało zmuszonych do opuszczenia miejsca zamieszkania. To ludzie dla których ich własny dom przestał być bezpieczny. Tworzą dziś globalny naród rozsiany po całym świecie.

Najwięcej uchodźców żyje dziś w Turcji, Ugandzie, Sudanie i Pakistanie. Ponad połowa z nich ma mniej niż 18 lat. Najwięcej uchodźców pochodzi m.in. z Syrii, Sudanu Południowego.  

Jakie działania podejmują kobiety żyjące w krajach podwyższonego ryzyka? Mają dość odwagi i hartu ducha do walki z przeciwnościami losu?

Kenijskie strażaczki, tak samo jak ich koledzy, gaszą pożary, ratują noworodki, wyciągają ludzi spod gruzów zawalonych budynków, niosą pomoc ofiarom wypadków drogowych. Dla swojej społeczności są bohaterkami.

Kenia_kobiety
Kenijskie strażaczki dla swojej społeczności są bohaterkami
fot. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej

Palestyńskie kobiety zakładają rolnicze spółdzielnie, aby poprawić życie ich rodzin, ale i całych społeczności. To prawdziwe bizneswoman, które mamy zaszczyt wspierać w rozwoju przedsiębiorczości. Pracujemy nad certyfikacją produktów, które wytwarzają, a które mogą trafić później na polskie półki. Organizujemy dla nich minigranty, szkolenia, warsztaty z innowacyjnych idei biznesowych oraz marketingu, przychodzimy z nowatorskimi metodami (np. nawożenia oczyszczoną wodą ściekową).

Palestynki po szkoleniu PCPM
Palestyńskie kobiety pracują na rzecz lokalnych społeczności
fot. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej

Współpracujemy z nimi od 2010 roku i obserwowanie siły i determinacji, z jaką zmieniają swoje otoczenie, mimo ich trudnej sytuacji, jest naprawdę imponujące. – Jesteśmy liderkami  w domu i w pracy – mówiła mi Iman, pracowniczka jednej z palestyńskich spółdzielni. I to widać na każdym kroku.

Obserwujemy też pracę palestyńskich ratowniczek medycznych, które ramię w ramię z kolegami codziennie ratują ludzkie życie. Bohaterki poznajemy codziennie podczas pracy na pograniczu syryjsko-libańskim. Matki, które stały się głowami rodziny. Babcie, które przez wojnę często stają się matkami dla swoich wnucząt. Córki, które opiekują się młodszym rodzeństwem. Kobiety, obarczone stratą, traumą, żyjące w nędzy i beznadziei, a mimo to dzielnie walczące o przetrwanie dla siebie i dzieci.

Gdzie i w jaki sposób wspiera uchodźców Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)?  

Do zniszczonego wojną Iraku wysłaliśmy tymczasowe domy, w jednym z największych obozów dla uchodźców na świecie – w Ugandzie, zorganizowaliśmy ośrodki zdrowia. W ramach projektu europejskiego wspieramy Irakijczyków w odbudowie kraju – to wsparcie PCPM dotyczy między innymi planowania przestrzennego, zapewnienia wody pitnej, gospodarki odpadami oraz tworzenia miejsc pracy. Nieprzerwanie od 2012 roku pomagamy uchodźcom syryjskim w Libanie, zapewniając im schronienie, ochronę przeciwpożarową, edukację, opiekę lekarską, pracę i szkolenia zawodowe.

Polska pomoc medyczna w Libanie
Polska pomoc medyczna w Libanie
fot. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej

To do tego kraju uciekło ponad milion Syryjczyków w obawie o swoje życie. Wspieramy syryjskie rodziny od początku kryzysu.

Głód, wojna… Jakie jeszcze okoliczności sprawiają, że uruchamia się pomoc międzynarodową?

Klęski żywiołowe i katastrofy naturalne. W ramach naszej fundacji działa jedyna w Polsce i jedna z kilku w Europie medycznych grup szybkiego reagowania, certyfikowana przez Światową Organizację Zdrowia. Medyczny Zespół Ratunkowy PCPM jest gotowy do niesienia pomocy ratunkowej w dowolnej części świata w ciągu 24 godzin.

Medyczny Zespół Ratunkowy
Medyczny Zespół Ratunkowy
fot. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej

Ratownicy i ratowniczki pracują na co dzień w polskich szpitalach, przychodniach, oddziałach ratunkowych – gdy potrzebna jest natychmiastowa pomoc, stają się wolontariuszami, którzy ratują życie na krańcach świata. Dotąd nieśli ratunkową pomoc podczas trzęsienia ziemi w Nepalu, powodzi w Peru, działań zbrojnych na Ukrainie czy w Iraku, ale także podczas kryzysu humanitarnego w Ugandzie i Libanie. Dzielą się także ratowniczą wiedzą poprzez szkolenia, między innymi w Palestynie.

Czy w XXI wieku istnieją takie terytoria, do których powinna dotrzeć pomoc humanitarna, a nie dociera?

Pomoc humanitarna nie dociera w wystarczającym stopniu nawet tam, gdzie jest to możliwe, a winna być priorytetem. W północno-zachodniej Syrii trwa największy kryzys humanitarny tego stulecia i pomoc dla setek tysięcy ludzi, którzy nie mają dachu nad głową, potrzebna jest natychmiast. Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy przed bombardowaniami do jednej syryjskiej prowincji uciekło ponad milion ludzi. Dziś nie mają już gdzie uciekać, a sytuacja z dnia na dzień tylko się pogarsza. Jak podaje ONZ pomocy humanitarnej tylko w tym rejonie, nazywanym coraz częściej nową Strefą Gazy, potrzebują 3 miliony ludzi.

Liban_ Dziewczynki mieszkające w obozie dla uchodźców
Liban: Dziewczynki mieszkające w obozie dla uchodźców
fot. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej

Ponad 80% potrzebujących to kobiety i dzieci, które uciekają przed niebezpieczeństwem od blisko 10 lat. Dlatego w Dniu Kobiet szczególnie apeluję o zaangażowanie i konkretne działanie na pcpm.org.pl/pomoc. Nie odwracajmy wzroku od tragedii, jaką przeżywają ci ludzie.

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 9 (2020)

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Społeczeństwo i kultura # Świat

Być może zainteresują Cię również: