Czy zagrożeniem jest AI, czy my sami?

Z prof. Jackiem Koronackim, długoletnim dyrektorem Instytutu Podstaw Informatyki PAN, rozmawia Rafał Górski, redaktor naczelny Tygodnika Spraw Obywatelskich.
Mam bzika na punkcie techniki.
Adolf Hitler
Naszym największym kłopotem nie jest ML czy AI – jesteśmy nim my sami.
prof. Jacek Koronacki, „Licencja na zabijanie”
Chodzi mi o to, że jeśli chcemy uczynić edukację technologiczną częścią programu kształcenia, celem takiego kroku winno być nauczanie młodych, jak używać technologii, w przeciwieństwie do bycia używanym przez technologię. A to oznacza, że muszą wiedzieć, jak stosowanie technologii wpływa na społeczeństwo, w którym żyją, oraz na ich własne życie. (…) To jest temat, który powinien być podstawowym zagadnieniem w szkołach. Wymaga on odrobiny wiedzy o historii technologii, o zasadach zmiany technologicznej oraz o przemianach ekonomicznych i społecznych wymuszanych przez technologie.
prof. Neil Postman
- Dlaczego w polskiej szkole nie uczy się o tym, jak technologia wpływa na społeczeństwo? O tym, jak Hitler i Niemcy mordowali Żydów i Polaków przy użyciu technologii IBM, o modyfikowaniu dzieci przy użyciu technologii CRISPR, o ludobójstwie w Gazie przy użyciu technologii AI?
- Co to znaczy, że problemem nie jest AI, tylko my sami?
- Czy czeka nas bezrobocie technologiczne?
- Dlaczego tak mało ekspertów mówi o zagrożeniach ze strony nowych technologii, a tak wielu głosi, że dzięki tym technologiom, czeka nas nowy wspaniały świat? Czy to ma związek z tym, co pan napisał w jednym ze swoich tekstów, że „w naszej (anty)kulturze liczą się niewiedza, rynek, pieniądz i konsumpcja”?
- Jak będzie wyglądała przyszłość gatunku ludzkiego i maszyn?
- Jak dziś stawiać opór Technopolowi?
- Jakiego ważnego pytania nikt jeszcze Panu nie zadał w temacie, o którym rozmawiamy? I jaka jest na nie odpowiedź?
Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:
Przejdź do archiwum tekstów na temat:
# Nowe technologie # Społeczeństwo i kultura Czy masz świadomość?