fbpx

Dziennik zarazy. Operacja na otwartym społeczeństwie

Rycina operacji przeprowadzanej przez cztery kościotrupy

Z Jerzym Karwelisem, autorem książki „Dziennik zarazy”, rozmawia Rafał Górski, redaktor naczelny Tygodnika Spraw Obywatelskich.

Zdecydowałem się pisać dziennik od 13 marca, czyli w przeddzień zamknięcia granic kraju. Jestem statystycznym Polakiem, w półkwarantannie. Czyli nie wychodzę do pracy, jestem wirusowo bezrobotny. Będę spisywał rozwój wydarzeń i rezultaty samoobserwacji. Wydaje mi się, że jako człowiek dzisiejszych czasów razem z całym społeczeństwem będę przechodził w ramach izolacji jakąś formę przemiany.
Jerzy Karwelis

Wychodzę z domu. Na ulicach, w metrze, w autobusach widzę osobników w naryjnikach, bo pandemia. Osobnicy w naryjnikach idą, jadą, siedzą z oczami wlepionymi w przeważającej liczbie przypadków (oczu nie mają zakrytych, a raczej tak im się wydaje) w przedmioty trzymane w dłoniach – tymi przedmiotami są smartfony.
Prof. Krzysztof Rutkowski

Biobezpieczeństwo całkowicie odmieniło ideę obywatela, który stał się pasywnym obiektem medycznego leczenia, kontroli i każdego rodzaju podejrzeń. Obywatel został zredukowany do swojej biologicznej egzystencji. (…) Z kolei podporządkowanie życia statystykom nieuchronnie prowadzi do logicznego wniosku, że takie życie nie jest warte przeżycia. (…) Zachowanie nagiego życia (abstrakcyjnie oddzielonego od życia społecznego) za wszelką cenę jest najbardziej szokującym elementem nowego kultu medycyny-religii.
Giorgio Agamben

  1. Gdyby Alfred Hitchcock żył i chciał nakręcić film o Pana książce „Dziennik zarazy” to, jaka powinna być pierwsza scena tego filmu?
  2. Jaka historia z życia związaną z blogiem Dziennik Zarazy, która utkwiła Panu najmocniej w sercu?
  3. Jakie są trzy najważniejsze lekcje dla obywateli z trzech lat życia z koronawirusem?
  4. Jak Pan ocenia świat polityki, nauki i medycyny?
  5. Co nas czeka w przyszłości?
  6. Jak stawiać opór? Co dziś powinniśmy robić, żeby być aktywnymi obywatelami, a nie pasywnymi pacjento-konsumentami?
  7. O co nikt nigdy Pana nie spytał?
Pobierz mp3

Muzyka „Also Sprach Zarathustra – Einleitung” – Kevin MacLeod, CC BY 3.0

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 192 / (36) 2023

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Społeczeństwo i kultura # Zdrowie Czy masz świadomość?

Być może zainteresują Cię również:

Lepszy transport
Tiry na tory

Z kolejarzami (nie tylko) o TIR-ach

17 lutego 2010 r. w Warszawie odbyło się spotkanie przedstawicieli PKP PLK oraz Instytutu Spraw Obywatelskich, utworzonego przez środowisko „Obywatela”. Omówione zostały na nim perspektywy rozwoju w Polsce tzw. transportu kombinowanego oraz zakres współpracy przedsiębiorstwa przy realizowanej przez ISO kampanii promującej przenoszenie przewozu towarów z dróg na tory.

Chcę wiedzieć
# Zdrowie

Ekspert INSPRO w Parlamencie Europejskim

9 lutego 2011 r. ekspert Instytutu Spraw Obywatelskich Marek Kryda będzie moderatorem debaty w Parlamencie Europejskim zatytułowanej „Ukryte koszty przemysłowej hodowli”. Podczas debaty z udziałem dwóch wiceprzewodniczących komisji rolnictwa Parlamentu - José Bové z Zielonych i Janusza Wojciechowskiego z frakcji Konserwatystów i Reformatorów, odbędzie się pokaz brytyjskiego filmu „Pig Business” („Świński interes”), którego współrealizatorem jest Marek Kryda. „Pig Business” przedstawia inwazję chowu przemysłowego zwierząt na polskiej wsi. Film pokazuje m.in. bratanka amerykańskiego prezydenta Johna Kennedy'ego - Roberta F. Kennedy’ego Juniora podczas pobytu w Polsce. Instytut Spraw Obywatelskich uważa, że ostatnie afery dioksynowe w Niemczech są kolejnym dowodem na to, że jesteśmy świadkami kryzysu w nadzorze nad produkcją żywności w Unii Europejskiej. INSPRO w pełni popiera posłów Parlamentu Europejskiego domagających się wstrzymania finansowania przemysłowego chowu zwierząt. Instytut uważa, że subwencjonowanie hodowli przemysłowych odbywa się kosztem gospodarstw rodzinnych, które nie wywołują zagrożeń zdrowia publicznego takich jak: choroba szalonych krów, pryszczyca, afery dioksynowe. INSPRO stoi również na stanowisku, że notoryczne nadużywanie antybiotyków w hodowlach przemysłowych jest przyczyną odporności na antybiotyki groźnych dla ludzi bakterii jak: gronkowiec złocisty (MRSA), listeria czy salmonella.