Felieton

„Epidemia COVID-19 – czas chaosu i nietrafionych decyzji” – o przemilczanym raporcie Najwyższej Izby Kontroli

Mural przedstawiający pielęgniarkę w czasie COVID-19, Malaga, Hiszpania
Mural przedstawiający pielęgniarkę w czasie COVID-19, Malaga, Hiszpania, fot. Daniel Capilla, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Weronika Kursa

Tygodnik Spraw Obywatelskich – logo

Nr 303 / (42) 2025

We wrześniu 2025 roku Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała informację zbiorczą o wynikach 40 kontroli w zakresach związanych z epidemią Covid-19. Tego, jakby nie patrzeć, istotnego wydarzenia, nie komentowano w mediach głównego nurtu. Przeciwnie, można powiedzieć, że sprawa została przemilczana, zaś na konferencji prasowej NIK, większość pytań dziennikarzy nie dotyczyła w ogóle tematu. To pokazuje, jak niewielkie jest zainteresowanie „czwartej władzy” naprawdę istotnymi kwestiami. Tak się bowiem składa, że NIK wskazała na całą masę nieprawidłowości, od których przecież zależało zdrowie i życie Polaków. Trudno chyba o poważniejszy temat na pierwszą stronę

Jak przystało na niezależny Tygodnik, który jako jeden z nielicznych w „czasach covidowych” pokazywał odmienny punkt widzenia wobec powszechnej wówczas paniki, pójdźmy pod prąd i tym razem, przyglądając się głównym założeniom tego obszernego raportu, który w całości możemy przeanalizować tutaj. Jest on także kolejnym zresztą (nie wspominając już o wielu publikacjach naukowych) dowodem na to, że tak zwani „koronasceptycy” (tudzież, niestety bezmyślnie wyzywani także od „szurów” i „foliarzy”), mieli jednak rację, gdy nie wpadali w popłoch odbierający zdolność racjonalnego myślenia, zadając pytania i trzymając dystans wobec krzykliwych nagłówków nachalnych narracji medialnych.

Bezprawne decyzje o wątpliwych podstawach

Zacznijmy od mocnego stanowiska Sądu Najwyższego, który orzekł, że wprowadzone w czasach Covid-19 środki miały charakter chaotyczny, nieprzemyślany i pozostawiający wiele wątpliwości w kwestii legalności:

„Naruszenia dotyczyły prawa do wolności osobistej, swobodnego przemieszczania się, zgromadzeń, prowadzenia działalności zawodowej i gospodarczej, a także dostępu do edukacji, wymiaru sprawiedliwości oraz opieki zdrowotnej”.

Warto zwrócić uwagę na to, że pomimo funkcjonujących rozwiązań prawnych (ustawa z 5 grudnia 2008 o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi), rządzący wprowadzili specustawę covidową z marca 2020 r., która nie dość, że narzucała wiele ograniczeń, nakazów, zakazów, to również zniosła mechanizmy zabezpieczające prawidłowe wydatkowanie środków publicznych. Wzbudziło to na tyle duże zastrzeżenia NIK, że ta złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją RP przepisów specustawy i jej nowelizacji z 31 marca 2020 i „do dnia dzisiejszego [09.09.2025] ten wniosek nie został jeszcze rozpatrzony”.

NIK zapytuje, na podstawie jakich danych podejmowano te wszystkie decyzje? Odcisnęły one przecież duże piętno na wielu ludziach… Tylko, kto chce dziś o tym mówić? Wracając jednak do tamtego okresu, NIK wskazuje na wiele wykresów. I tak np.:

  • „łączna liczba przypadków grypy i SarsCov2 w 2020 r. była niższa od przypadków grypy w latach 2017-2019. W żadnym roku, w którym obowiązywały stany zagrożenia epidemicznego / epidemii, liczba przypadków zakażeń SarsCov2 nie przekroczyła liczby przypadków grypy”.
  • Z kolei inny zaprezentowany na konferencji wykres wskazywał, że „miesięczna liczba zgonów od lutego do września 2020, czyli pół roku po wprowadzeniu stanu epidemii, była niższa niż w styczniu 2019”…

Nie są to informacje zaskakujące dla tak zwanych „koronasceptycznych”. Wykresy były w zasięgu ręki dla każdego (bardziej dociekliwego) obywatela.

Niestety media, zamiast uspokajać, podsycały panikę.

W jakim celu? To pytanie pozostawię otwarte, zresztą czytelnicy, którzy są zaznajomieni z moimi dotychczasowymi publikacjami z łatwością mogą się domyślić moich niedopowiedzianych konkluzji. Tymczasem pozostawiam z suchymi faktami, zaprezentowanymi przez Najwyższą Izbę Kontroli.

Następną „zagadką” pozostaje działalność „pełnomocnika ds. szczepień”. Najciekawszym aspektem tej enigmy jest to, że w Polsce funkcjonowały już organy, które mogły realizować powierzone pełnomocnikowi zadania, których ten i tak (według NIK) nie wykonywał…

Nie przedstawiał bowiem rządowi ocen i wniosków z powierzonych mu zadań, zaś jego działalność sprowadzała się do prowadzenia kampanii zachęcających Polaków do szczepień, „na co wydatkowano ponad 115 mln zł. Nie określono mierników efektów, jakie miały zostać osiągnięte dzięki tym kampaniom”. Powołanie pełnomocnika ds. szczepień było więc według Najwyższej Izby Kontroli nieuzasadnione. Podobnie jak wiele innych decyzji z tamtego okresu.

Marnotrawienie pieniędzy

Na wydatki związane z walką z Covid-19 państwo przeznaczyło 271 mld zł. NIK oceniła, że 20 mld z tej sumy zostało wydane w sposób niegospodarny.

Pierwszym przykładem tej niegospodarności jest utworzenie 14 zbędnych szpitali tymczasowych za ponad 612,6 mln zł, w tym trzech placówek, których nawet nie uruchomiono.

W tym miejscu warto podkreślić, że 29 mln zł z tej sumy przeznaczono na „utworzenie i utrzymanie szpitala tymczasowego w Hali Netto Arena w Szczecinie, w którym nie przyjęto ani jednego pacjenta”.

Łączny koszt utworzenia 33 szpitali tymczasowych wyniósł 941,6 mln zł. Zdaniem NIK wydatki na takie placówki były niecelowe, nieefektywne i nie przyniosły trwałych rezultatów w postaci wzmocnienia trwałej infrastruktury szpitalnej w kraju.

Ponadto, „od marca 2020 do kwietnia 2022 koszty utrzymania gotowości do udzielenia świadczeń pacjentom z Covid-19 we wszystkich przystosowanych do tego szpitalach wyniosły ok. 7 mld zł, podczas gdy w tym samym okresie na faktyczne leczenie pacjentów zakażonych wirusem Sars Cov 2 wydano niecałe 5 mld”.

Po drugie, w wyniku złego oszacowania zapotrzebowania, blisko 10 mld zł niegospodarnie wydano na szczepionki. Na tę sumę składa się: 8,4 mld zł będących wartością zakwestionowanych przez NIK umów, 670 mln zł odpowiada szczepionkom przekazanym w ramach darowizn do innych krajów, a także 800 mln zł odpowiadającym szczepionkom zutylizowanym z powodu przeterminowania. Co więcej, istnieje również spore ryzyko poniesienia kosztów związanych ze sporem z firmą Pfizer…

Według NIK, minister zdrowia nie tylko nie skorzystał z możliwości odstąpienia od umów, ale również nie podjął prób zmierzających do zmniejszenia wielkości zamówień, kontraktując kolejne dawki szczepionek – także przy pełnej świadomości spadkowej tendencji zakażeń, a więc i związanego z tym ryzyka nadwyżek.

Szereg nieprawidłowości

Pozostając jeszcze przy temacie ministra zdrowia, warto podkreślić, że NIK negatywnie oceniła również jego działania polegające na wydaniu „6 z 13 rozporządzeń, kierowaniu wniosków do Rady Ministrów, które były niekompletne, nie zawierały skonkretyzowanych danych uzasadniających zakres projektowanych ograniczeń, zakazów, nakazów. Uzasadnienia do opracowywanych przez ministra projektów ograniczały się do ogólnych stwierdzeń i powoływania się na zwalczanie epidemii c19”.

Wygląda na to, że bardzo konkretne wówczas działania państwa, zamieniające życie obywateli w koszmar zakazów i nakazów nie były poparte żadnymi konkretnymi danymi.

Po prostu, walczyliśmy z epidemią, jak umieliśmy, czy tak? Trudno usprawiedliwiać te błędne działania brakiem przygotowania na trudną sytuację. Od zarządzających państwem można chyba wymagać większego profesjonalizmu… No właśnie: chyba.  

Szczepionki i testy

Wracając znów do kwestii szczepień, trzeba dodać, że na potrzeby monitorowania obrotu szczepionkami przeciw Covid-19 nie został wykorzystany Zintegrowany System Monitorowania Obrotu Produktami Leczniczymi – jest to niezgodne z prawem farmaceutycznym.

W prostym ujęciu sprawy oznacza to chociażby, że nie monitorowano obrotu poszczególnych serii oraz tego, czy z hurtowni wydawane są w pierwszej kolejności dawki o najkrótszym terminie ważności.

Co więcej, nawet Główny Inspektorat Farmaceutyczny nie dysponował wiedzą o hurtowniach uczestniczących w obrocie produktami leczniczymi, zaś wiedzę na ich temat czerpał, według NIK, z mediów… Nie miał wiedzy na temat lokalizacji i ilości szczepionek, w tym takich, co do których były zgłaszane wady jakościowe.

„Tym samym nie obejmował nadzoru, do którego był zobowiązany zgodnie z prawem farmaceutycznym, usprawiedliwiając ten stan stanowiskiem ministra zdrowia. Brak wiedzy organu odpowiedzialnego o łańcuchu dystrybucji szczepionek szczególnie wobec skali realizacji tego programu, mógł stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów”.

Na tym niestety nie koniec nieprawidłowości. Szczepienia wykonywano bez lub przed wystawieniem skierowania, co było niezgodne z ustawą o chorobach zakaźnych. Były nawet przypadki braku oświadczenia pacjenta o wyrażeniu zgody na szczepienie. Z kolei 105 szczepień wykonano preparatem po upływie jego terminu ważności.

Analiza danych NIK dotyczących NOP-ów (niepożądanych odczynów poszczepiennych) również nie napawa optymizmem. Wykazano różnice, braki i błędy między tym, co Główny Inspektorat Sanitarny przedstawiał Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a tym, co zaewidencjonowano w systemie raportowania NOP. „W przypadku zgłoszeń tylko z 9 dni stwierdzono rozbieżności w blisko 63% przypadków”.

Inną istotną sprawą pozostają nieprawidłowości związane z testami na Covid-19. Okazuje się, że do Polski wjechały testy z już dodatnimi wynikami (sprzed 4 marca 2020 r.). Ponadto były również przypadki testów z wynikiem pozytywnym u osób zmarłych przed 4 marca 2020, a nawet zmarłych 20 lat przed wystąpieniem pierwszego przypadku Covid-19 w Polsce. Tu znów trzeba powrócić do tematu szczepień – w elektronicznej karcie szczepień ewidencjonowano przypadki zaszczepienia osób nieżyjących, brak nazwy szczepionki czy też nieprawidłowe numery serii…  

Konsekwencje?

Koncentrujemy się tu wprawdzie na zmarnowanych pieniądzach, niegospodarności, braku poparcia decyzji (jak się okazuje błędnych) twardymi danymi, licznych nieprawidłowościach. Jednakże pośrednio poruszamy tak istotną kwestię, jaką jest rażące zaniedbanie zdrowia i życia obywateli.

Mówimy przecież także o setkach tysięcy nadmiarowych zgonów, wynikających z szeregu błędnych posunięć (jak odcięcie obywateli od służby zdrowia i pozostawianie ich samych sobie na przymusowej kwarantannie). Mówimy o fali depresji, szczególnie wśród nastolatków, mówimy o bankructwach z powodu bezpodstawnego zamykania prywatnych biznesów (w imię walki z Covid-19). Czy zostaną w ogóle wyciągnięte jakiekolwiek konsekwencje wobec organów decyzyjnych? Śmiem wątpić.

Natomiast Najwyższa Izba Kontroli swoje zadanie wykonała, tworząc szczegółowy raport i wydając rekomendacje na przyszłość, jak i wysyłając wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Nie ma niestety uprawnień oskarżycielskich. A zatem nie może bezpośrednio kierować do sądu aktu oskarżenia, odciążając w ten sposób prokuraturę, która byłaby wówczas tylko elementem zewnętrznym.

Tymczasem NIK może jedynie przekazać wnioski do prokuratury i skierować zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, uprzednio dokładnie je dokumentując, co zresztą robi. Prokuratura może oczywiście dopytać o pomoc, ale zamiast to robić, woli, według prezesa NIK, oskarżać izbę… Nie wróży to dobrze na przyszłość.

Ukrywanie prawdy i manipulowanie społeczeństwem

Poza tym, kto w ogóle chce wracać do tego tematu? Czasem słychać pogłosy w skeczach kabaretowych, gdzie po dziś wyśmiewa się „koronasceptyków”, zrównując ich do „płaskoziemców” czy wspomnianych już „szurów”. Nie wiem dokładnie, co wspólnego ma wiara w płaską ziemię z chociażby obawami przed skutkami ubocznymi na szybko stworzonych szczepionek, ale takie stawianie sprawy pokazuje, jak efektywnie spolaryzowano społeczeństwo.

Raporty takie jak ten tu omawiany, są przemilczane. O wielu bardzo poważnych niepożądanych odczynach poszczepiennych a także zgonach opisywanych na całym świecie przez naukowców również lepiej nie wspominać. W końcu jeśli przyznano by się oficjalnie do błędu, to kto uwierzyłby elitom w przyszłości w podobnej sytuacji? Prawda wyzwala, ale jest niewygodna dla władzy, wyznającej zasadę „dziel i rządź”, w myśl której społeczeństwa są kompletnie indoktrynowane i polaryzowane.

Jeśli ktoś obawia się skutków ubocznych szczepień, musi być szurem i płaskoziemcem, zresztą zapewne prawicowym. Podobnie jeśli ktoś ośmiela się popierać Palestynę, najprawdopodobniej musi być lewicowcem, a jak nie, to chociaż „antysemitą”. Jeśli ktoś sprzeciwia się ludobójstwu w Strefie Gazy, a jednocześnie popiera aborcję (jak rozumiem, nawet w skrajnych wypadkach jak gwałt, zagrożenie zdrowia i życia dziecka lub matki) określany jest mianem „konia trojańskiego sprawy palestyńskiej”, bo w końcu mord to mord. Jeśli ktoś, nauczony doświadczeniem tragicznej historii z Przewodowa, śmie powątpiewać, że drony z września tego roku były rosyjskie, jest na pewno „ruską onucą”, opłacaną przez Kreml.

Świat stał się czarno-biały na naszych oczach, w pułapki szuflad wpadają także inteligentni ludzie. W pewnych obszarach udaje im się patrzeć szerzej, by gdzieś indziej wpaść na pierwszą lepszą minę ograniczenia myślowego.

Nie zauważają, że w ten sposób dokładnie sprzyjają systemowi, który tylko tego chce – podzielenia nas.

Wobec takiego stanu rzeczy coraz trudniej jest ujawniać prawdę, by za chwilę nie zostać zaszufladkowanym, jak nie przez samego siebie, to przez innych – celem zamknięcia umysłów i ust. Dobrym tego przykładem jest, w nawiązaniu do konferencji NIK, pierwsze pytanie jakie padło od dziennikarzy. Zamiast skoncentrować się na wadze obszernego raportu i wysokiej rangi problemu, dziennikarz wolał zapytać o „kosz kwiatów”, jaki miał dostać prezes NIK od obecnie urzędującego premiera…

Źródła:
Konferencja prasowa „Epidemia COVID-19 – czas chaosu i nietrafionych decyzji” – dostęp: 02.10.2025.
„Epidemia COVID-19 – czas chaosu i nietrafionych decyzji – wybrane zagadnienia w świetle ustaleń kontroli NIK” – dostęp: 02.10.2025.
Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców: „Szczepionki przeciw Covid-19” – dostęp: 02.10.2025.

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 303 / (42) 2025

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Polityka # Społeczeństwo i kultura # Zdrowie

Być może zainteresują Cię również: