Geopolityka i siły psychohistorii
Z Piotrem Plebaniakiem, autorem książki „Siły psychohistorii”, rozmawia Rafał Górski, redaktor naczelny Tygodnika Spraw Obywatelskich.
Niełatwo jest płynąć pod prąd obiegowych ludzkich intuicji. Ludzki umysł jest zbudowany w taki sposób, by poszukiwać konkretnej przyczyny każdego zdarzenia. Może przez to mieć duże trudności, by zaakceptować wpływ czynników niepowiązanych i losowych.
Leonard Mlodinow, „Matematyka niepewności. Jak przypadki wpływają na nasz los”
- Co by się stało, gdyby Federacja Rosyjska chciała stworzyć swoje bazy wojskowe w Meksyku lub na Kubie? Albo chciała przyjąć Panamę do rosyjskiego NATO (Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym)?
- Skąd pochodzi słowo „psychohistoria”?
- Czy siły psychohistorii można wykorzystać do budowania pokoju na świecie? Czy taki pokój jest możliwy? Może trzeba zamiast teorii wojny rozwijać teorię współpracy, jak zauważa Rober Gwiazdowski w przedmowie do Pana książki?
- Proszę wyjaśnić dwie tezy z książki:
Jeśli chcesz odnieść sukces, podwój liczbę swoich porażek.
Nie rozmawiamy w celu wymiany informacji. Większość rozmów to przede wszystkim mniej lub bardziej jawne renegocjacje statusu. - Zostaje Pan premierem rządu polskiego. Co Pan robi, żeby zadbać o polską rację stanu?
Muzyka „Also Sprach Zarathustra – Einleitung” – Kevin MacLeod, CC BY 3.0
Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:
Przejdź do archiwum tekstów na temat:
# Polityka # Świat Czy masz świadomość? Forum Geopolityczne