INSPRO ws. patentowania nasion roślin uprawnych
W dniach 17 i 18 kwietnia 2011 r. odbędą się Światowe Dni Protestu Przeciwko Patentowaniu Nasion Roślin Uprawnych. W tym czasie tysiące rolników i aktywistów, działających na rzecz obrony tradycyjnych nasion, spotka się w Brukseli w celu wymiany nasion odmian tradycyjnych. Uczestnicy protestu złożą do Komisji Praw Człowieka Parlamentu Europejskiego apel o przeprowadzenie dochodzenia w sprawie legalności nadawania podmiotom prywatnym uprawnień do patentowania nasion roślin uprawnych.
Dlaczego bogactwo genetyczne nasion jest istotne? Różnorodność genetyczna pozwala na utrzymanie zróżnicowanej diety, ważnej dla równowagi ludzkiego organizmu, oraz biologicznej różnorodności, tak istotnej dla ekosystemu naszej planety.
Duże koncerny biotechnologiczne dążą do przejęcia całkowitej kontroli nad materiałem siewnym na świecie (jak ma to obecnie miejsce w Stanach Zjednoczonych). Manipulacja genetyczna, patentowanie roślin i zwierząt, wprowadzenie opłat za rozmnażanie nasion to niektóre z metod podporządkowania sobie bogactwa genetycznego naszej planety. Warto również wymienić „technologie terminatora” (GURT), które niszczą zdolności rozrodcze nasion i uniemożliwiają odtwarzanie upraw opartych na nasionach z poprzednich zbiorów. Oznacza to, że nasiona roślin, które wyrosły na obsianym przez rolnika polu nigdy ponownie nie wykiełkują – zostały w tym celu specjalnie zmodyfikowane. Chcąc kontynuować uprawę rolnik musi zakupić co roku nowe nasiona od koncernu. Co więcej – jeśli wśród upraw tradycyjnych wysieją się rośliny patentowane z sąsiedniego pola, w świetle prawa jest to kradzież tzw. „własności intelektualnej”.
Instytut Spraw Obywatelskich w pełni popiera światowy protest przeciwko patentowaniu nasion. W Polsce zmiany w patentowaniu odmian roślin uprawnych doprowadziły w ostatnich latach do postępującego paraliżu krajowego nasiennictwa. W ciągu 20 lat od transformacji ustrojowej działania dostosowujące hodowlę roślin i nasiennictwo do nowych warunków doprowadziły te branże niemal do upadku. W latach 1990-2010 rynek nasienny znacząco się skurczył, przede wszystkim dzięki zmniejszeniu wymiany kwalifikowanego materiału siewnego zbóż i ziemniaka (z 25 do 5 % w wypadku kartofli i z 100% do 70 w przypadku rzepaku). W praktyce oznacza to, że polskie rolnictwo już prawie nie wykorzystuje postępu odmianowego. Znaczący wzrost odnotowano za to w nielegalnym obrocie nasionami wszystkich gatunków. Pod hasłem „Siać przyszłość, zbierać różnorodność”, tysiące ludzi z całej Europy domaga się, aby prawo do przechowywania nasion mieli tylko rolnicy indywidualni i ogrodnicy – ukróci to nielegalne praktyki koncernów biotechnologicznych.
Nie możemy dopuścić do zniweczenia ponad stuletniego dorobku krajowej hodowli roślin. Wśród wysoce niekorzystnych zjawisk, INSPRO za szczególnie zagrażające krajowemu nasiennictwu uważa:
- pełne uzależnienie produkcji rolnej od międzynarodowych koncernów biochemicznych,
- masowy napływ zagranicznych odmian roślin, niedostosowanych do warunków klimatyczno-glebowych Polski,
- zaangażowanie krajowych jednostek badawczych, które miały pracować na rzecz polskiej hodowli roślin, w pracę dla hodowli koncernów zagranicznych.
INSPRO domaga się zmiany prawa patentowego, niezwłocznych działań na rzecz ochrony tradycyjnych polskich odmian roślin uprawnych, a także uchronienia od likwidacji budowanej przez całe stulecie struktury polskiego nasiennictwa, które stanowi fundament suwerenności żywnościowej naszego kraju.
Więcej informacji:
Marek Kryda, ekspert Instytutu Spraw Obywatelskich, tel. 519-300-632, e-mail: marek.kryda@instytut.lodz.pl.
Zapraszamy też na stronę kampanii prowadzonej przez Instytut Spraw Obywatelskich dotyczącej GMO – Naturalne Geny.