Felieton

Kiedy wreszcie producenci przestaną przerzucać na nas opłaty za odpady?

śmieci w puszce na odpady
fot. Manfred Antranias Zimmer z Pixabay

Patrycja Kita

Tygodnik Spraw Obywatelskich – logo

Nr 128 / (24) 2022

Akcje sprzątania świata stały się sposobem na spędzanie wolnego czasu, wyrażanie wdzięczności przez Ukraińców za udzieloną pomoc, wspólną aktywność różnych grup, w końcu na budowanie wizerunku firm i korporacji. Sprzątamy, żeby okazać nasz sprzeciw wobec zaśmiecenia, troskę o przyszłe pokolenia i los Ziemi, zadbać o dobre samopoczucie w naszym otoczeniu. Lokalnie próbujemy minimalizować skutki globalnego problemu, jakim jest gospodarowanie odpadami. Czy to może się udać? Tak, ale tylko przy wsparciu decydentów i decyzji politycznych.

W skali roku na każdego mieszkańca Europy przypada średnio 178 kg odpadów opakowaniowych po zakupionych produktach (Eurostat 2019), z czego średnio 20–30% to opakowania po napojach. Polacy wypadają tylko trochę lepiej z około 170 kg na osobę.

Sytuację w kraju dobrze obrazują dane Lasów Państwowych, które tylko w 2021 r. wydały 20 mln zł na usuwanie śmieci z lasów. Jak dowodzą specjaliści, przeważającą część odpadów zbieranych przez leśników i wolontariuszy stanowią opakowania ze szkła, z tworzyw sztucznych i aluminium.

Szersza perspektywa

Czy my, obywatele, jesteśmy w stanie posprzątać taką ilość śmieci? Czy generowany przez przemysł problem rzeczywiście powinni rozwiązywać obywatele? I czy rzeczywiście odpowiedzialność za czystość w kraju spoczywa tylko na jego mieszkańcach?

Mimo wzrostu świadomości ekologicznej Polaków i chęci do angażowania się w zorganizowane akcje, a także indywidualne działania, walka ze skutkami rosnącej produkcji i konsumpcji jest nierówna i skazana na porażkę.

Urzędnicy Unii Europejskiej rozpoznali problem i stworzyli tzw. pakiet odpadowy, czyli zestaw unijnych aktów prawnych dotyczących gospodarowania odpadami. Zawarto w nich szereg rozwiązań, które państwa członkowskie bezdyskusyjnie powinny wprowadzić, by skutecznie walczyć z zaśmieceniem i osiągać wskazane poziomy zbiórki odpadów i recyklingu. Niewywiązanie się z tychże grozi karami finansowymi, na które nas nie stać.

Najnowsze zmiany w dyrektywach odpadowych będą dotyczyć ograniczania wytwarzania odpadów, a więc szeregu działań u źródła, które państwa i miasta powinny wprowadzić, np. większe ponowne użycie produktów i opakowań.

Skuteczne narzędzia

Do proponowanych rozwiązań, szczególnie w zakresie gospodarowania odpadami opakowaniowymi, należy zarówno wprowadzenie systemu kaucyjnego – którego konkretne założenia i terminy wdrożenia właśnie przedstawiło Ministerstwo Klimatu i Środowiska – jak i rozszerzonej odpowiedzialności producenta, w skrócie ROP.

Oba narzędzia wpisują się w szersze założenia unijnego Zielonego Ładu, w tym gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ), czyli dążenia do racjonalnego wykorzystania zasobów i ograniczenia negatywnego wpływu wytwarzanych dóbr na środowisko naturalne.

Działamy bez cenzury. Nie puszczamy reklam, nie pobieramy opłat za teksty. Potrzebujemy Twojego wsparcia. Dorzuć się do mediów obywatelskich.

ROP, czyli co?

ROP oznacza, że przedsiębiorcy, którzy wprowadzają opakowania na rynek, będą odpowiadać (finansowo lub finansowo i organizacyjnie, np. budując systemy wspierające ponowne użycie i recykling, takie jak system kaucyjny) nie tylko za produkt, ale i uczestniczyć w kosztach zagospodarowania odpadów, w które każdy produkt wcześniej czy później się zmienia.

ROP ma służyć trzem zasadniczym celom:

  • ograniczaniu ilości odpadów opakowaniowych,
  • zwiększaniu ich przetwarzania, a zwłaszcza recyklingu,
  • ponoszeniu przez producentów kosztów zagospodarowania tych odpadów.

Zatem wprowadzenie nowoczesnego systemu rozszerzonej odpowiedzialności producentów ma doprowadzić do tego, że będziemy produkowali mniej odpadów, a tym samym mniej płacili za ich zagospodarowanie, a także do zmniejszenia ilości surowców pierwotnych używanych do produkcji opakowań, co stanowi ideę GOZ.

Wśród założeń skutecznego ROP powinna się znaleźć także ekomodulacja, dzięki której opakowania staną się bardziej ekologiczne. W zależności, od przydatności do recyklingu danego materiału, z którego wykonano opakowanie, wprowadzający mają ponosić zróżnicowaną opłatę. Niższą, gdy opakowanie łatwo podda się recyklingowy, wyższą, gdy opakowanie będzie złożone z jednego lub większej ilości materiałów, których recykling okaże się trudniejszy lub w ogóle niemożliwy. Premiowane będzie także produkowanie opakowań z udziałem recyklatów (materiałów odzyskanych w wyniku recyklingu). Dojdzie do rozwoju ekoprojektowania, czyli takiego zaprojektowania opakowania, które będzie możliwie najłatwiejsze w recyklingu

Śmieszne stawki, czyli odpowiedzialność po polsku

W tym miejscu warto zaznaczyć, że ROP w Polsce istnieje. Niestety, w obecnym kształcie zupełnie nie spełnia swojego środowiskowego znaczenia.

Odpowiedzialność producentów jest znikoma, a stawki, które polscy przedsiębiorcy płacą za wprowadzenie tony materiału opakowaniowego na rynek, są śmieszne na tle Europy.

Według zestawienia przygotowanego przez słowackie Ministerstwo Środowiska wprowadzenie tony plastiku kosztuje w Polsce jedynie 5 euro. Dość niska stawka obowiązująca także na Węgrzech, jest prawie ośmiokrotnie wyższa i wynosi 38 euro. W Czechach to 206 euro, w Hiszpanii – 472, a najwyższa jest w Niemczech – 1263 euro.

Kiedy ROP zacznie działać?

Prace nad polską wersją unowocześnionej ustawy ciągną się latami.

Mimo że projekt ustawy powstał, obecna sytuacja nie napawa optymizmem.

Przepisy, które dostosowują polskie prawo do przepisów unijnych powinny wejść w życie 1 stycznia 2023 r., a tymczasem ilość uwag zgłoszonych do ministerialnego projektu podczas konsultacji społecznych – ponad 1200 – świadczy o tym, że interesariusze mają do niej wiele zastrzeżeń.

Pojawiają się głosy, że ustawę trzeba napisać na nowo. Oznacza to wydłużenie oczekiwania na skuteczne rozwiązania, dalsze oszczędności dla przemysłu z tytułu skandalicznie niskich opłat za wprowadzanie surowców na rynek i znikomą odpowiedzialność za powstające odpady, a niedostosowanie się do unijnych terminów – także kary dla Polski. W praktyce za śmieci wciąż płacimy my, a środowisko jest bezkarnie zaśmiecane.

Sprawiedliwość społeczna

Nie każdy Polak to konsument np. napojów w opakowaniach z tworzyw sztucznych, ale każdy z nas po równo płaci za gospodarowanie odpadami na poziomie swojej gminy. A najczęściej sprzątają Ci, którzy nie śmiecą i starają się świadomie konsumować.

ROP, podobnie jak właśnie przedstawiony projekt ustawy o systemie kaucyjnym, to także krok w stronę sprawiedliwości społecznej. Wynika z niego jasno, że ten, kto konsumuje, ten płaci kaucję, którą może odzyskać. Obciążenie konsumenta opłatą za potencjalnie niebezpieczny dla środowiska produkt wydaje się być logiczne. Dlaczego zatem producenci, którzy czerpią zyski ze sprzedawanych produktów, nie mieliby partycypować w kosztach sprzątania?

Jak widać rozwiązanie proponowane przez Unię to próba opisu stanu faktycznego otaczającej nas rzeczywistości i przeniesienia odpowiedzialności za zaśmiecenie na wprowadzającego, zdejmujące część jej ciężaru z barków społeczeństwa.

Zalety ROP

Dobrze zaprojektowany system ROP niesie ze sobą korzyści w wielu aspektach – społecznym, gospodarczym i środowiskowym – które są ze sobą mocno splecione Autorzy raportu pt. „Gospodarka odpadami opakowaniowymi po napojach w Polsce: teraz i w niedalekiej przyszłości” wymieniają ich cały szereg.

Wymiar społeczny:

  • zwiększona świadomość ekologiczna społeczeństwa, jako następstwo wymaganych działań informacyjno-edukacyjnych;
  • niższy poziom zaśmiecenia przestrzeni życiowej ma duży wpływ na jakość życia społeczeństwa;
  • ROP przeniesie koszty bezpośredniego finansowania systemu zbiórki i przetwarzania odpadów opakowaniowych z mieszkańców na producentów, a ci zaś na konsumentów, zatem zapłaci ten, kto konsumuje.

Wymiar środowiskowy:

  • ograniczenie wytwarzania odpadów opakowaniowych;
  • zwiększenie wykorzystania opakowań wielokrotnego użytku;
  • zwiększenie selektywnej zbiórki i recyklingu odpadów opakowaniowych;
  • ekomodulacja zminimalizuje wprowadzanie na rynek opakowań, które w niewielkim stopniu nadają się do recyklingu i zwiększy udział tych, które w dużym stopniu składają się z recyklatów, spowoduje rozwinięcie ekoprojektowania, a w niektórych przypadkach doprowadzi do rezygnacji z opakowań;
  • zmniejszenie zaśmiecenia terenów zielonych, lasów czy wód powierzchniowych, czy występowania dzikich wysypisk;
  • duża redukcja emisji gazów cieplarnianych, w wyniku powyższych oddziaływań.

Wymiar gospodarczy:

  • rozwój i rozbudowa infrastruktury do segregacji i przetwarzania odpadów opakowaniowych spowoduje pojawienie się nowych miejsc pracy przy obsłudze urządzeń i instalacji oraz w działach badawczo-rozwojowych;
  • zapotrzebowanie na materiały z recyklingu oraz wytwarzanie wysokiej jakości surowców wtórnych spowoduje nowe inwestycje w zakłady recyklingu w szczególności dla tworzyw sztucznych;
  • zapewnienie długoterminowego finansowania, dzięki czemu gminy będą mogły pozyskać środki na wymagane inwestycje w nowoczesne instalacje do przetwarzania odpadów, które zapewnią wysokiej jakości recykling oraz uzyskanie wymaganych prawem poziomów recyklingu.

Źródła:

Raport: Gospodarka odpadami opakowaniowymi po napojach w Polsce […], (dostęp: 13.06.2022)
Zanieczyszczenie odpadami opakowaniowymi, (dostęp: 13.06.2022)
Stawki za tonę materiału, (dostęp: 13.06.2022)
Obecna sytuacja wokół ROP w Polsce, (dostęp: 13.06.2022)

Iceland, Liechtenstein, Norawy – Active citizens fund – logo

Projekt „Rady na odpady” finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 128 / (24) 2022

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Ekologia Rady na odpady

Być może zainteresują Cię również:

Żaglowiec

# Zdrowie

Felieton / Tajfun

Olaf Swolkień

Tak jak walka klasowa nasilała się w miarę postępów rewolucji, tak samo walka z „pandemią” nabiera rumieńców w miarę postępów samej walki i braku jej widocznych…