Opinia

#ŁódźJestNasza: Wyrok na rady osiedli i społeczników

Osiedla Łodzi

Rafał Górski

27 grudnia 2018 r. prezydent Hanna Zdanowska wspólnie z PO, Nowoczesną i SLD wydała wyrok śmierci na Rady Osiedli (RO). Władza odebrała radnym osiedlowym 25 mln zł, które mogli do tej pory przeznaczać na inwestycje. Od 2020 r. 10 mln zł z tej kwoty zasili budżet obywatelski, a 15 mln zł rządzący Łodzią wydadzą na realizację wyborczych obietnic prezydent i jej partyjnego komitetu wyborczego.

Dla przypomnienia rady są Jednostkami Pomocniczymi Miasta, łącznikami między urzędem a mieszkańcami. Wprowadziła je ustawa o samorządzie terytorialnym w 1990 r. Z założenia miały dbać o osiedla, nasze małe ojczyzny. W Łodzi mamy 36 osiedli i 36 rad.

Zamiast wzmocnić finansowo Rady Osiedli władza dokonała ich zaorania.Pozbawiła je możliwości podejmowania decyzji. W zamian dała im możliwość konsultacji i inicjacji. Konsultacje w naszym mieście to fikcja. Każdy, kto w nich uczestniczył wie, że władza podczas konsultacji słucha, ale nie słyszy i… robi swoje.

Dodatkowo, rządzący Łodzią pokazali społecznikom, że nie ma sensu startować w wyborach do RO, które odbędą się w połowie 2019 r. Bo po co startować, skoro budżet rad będzie pozwalał, co najwyżej, na organizację pikników osiedlowych. Najlepiej oczywiście promujących władzę miłościwie nam panującą.

„Nie mamy nic do powiedzenia!”, „Pani Prezydent Hanna Zdanowska spotkała się z nami jeden raz od 2010 roku”, „Chodzi o więzi społeczne, których nie zapewni budżet obywatelski.” To głosy uczestników debaty „Rady osiedla – zlikwidować czy wzmocnić?”, którą zorganizowaliśmy w ubiegłym roku. Fakty są takie, że Prezydent Zdanowska od ośmiu lat systematycznie osłabia RO. Doprowadziła do degradacji ich roli, ograniczenia kompetencji i pogorszenia obsługi przez Biuro ds. Partycypacji Społecznej UMŁ. W czerwcu 2017 r. prezydent powołała Pełnomocnika ds. współpracy z radami. Jak dziś wyraźnie widać, była to kiełbasa przedwyborcza.

Co jest potrzebne Radom Osiedli do rzetelnego i efektywnego działania na rzecz łodzian?

  • Powołanie pełnomocnika ds. Rad Osiedli w randze Wiceprezydenta Łodzi;
  • Bieżący kontakt Prezydenta Miasta i komórek organizacyjnych UMŁ z RO (np. kwartalne spotkania Prezydenta ze wszystkimi RO oraz z każdą z 36 RO w czasie swojej kadencji);
  • Wydzielenie z Biura ds. Partycypacji Społecznej oddzielnego Biura ds. Rad Osiedli;
  • Powołanie w każdej RO sekretarza będącego pracownikiem biura (z pkt. 3), którego zadaniem byłaby wszechstronna obsługa Jednostki oraz przyjmowanie różnych wniosków mieszkańców;
  • Zwiększenie budżetów RO o 100% – do 50 mln zł z wyłączeniem finansowania przez RO dużych inwestycji drogowych np. powyżej 1 mln zł – do budowy dróg gruntowych można by stworzyć oddzielny fundusz (np. w wysokości 2% budżetu Miasta) z silnym głosem decyzyjnym RO;
  • Zwiększenie kompetencji RO (np. obowiązkowe konsultacje Miejskiej Pracowni Urbanistycznej z radami w trakcie sporządzania planów, obligatoryjne opiniowanie wniosków do Budżetu Obywatelskiego z terenu RO, większy wpływ na wybór zamawianych towarów i usług);
  • Wydłużenie kadencji RO do 5 lat;
  • Zdecydowana poprawa polityki informacyjnej UMŁ w temacie RO.

Czy rządząca naszym miastem Koalicja Obywatelska i SLD są zdolne do wzmocnienia oddolnej demokracji? Moim zdaniem nie, bo ta władza jest obywatelska tylko z nazwy. Beton partyjny broni się jak może przed niepartyjnymi społecznikami w Radach Osiedli. Chciwość nie ma granic. Ale pycha kroczy przed upadkiem. Wcześniej czy później, upadek nastąpi. Dajmy czasowi czas.

Rafał Górski

ruch miejski Łódź Jest Nasza

Instytut Spraw Obywatelskich

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

Łodzianie decydują

Być może zainteresują Cię również: