Łódzki Rower Publiczny !

Łódzki rower publiczny ruszył 2 maja 2016 roku i od razu okazał się strzałem w dziesiątkę, podbijając serca mieszkańców naszego miasta. W pierwszym miesiącu w systemie zarejestrowało się ponad 42 tysiące osób, które dokonały ponad 363 tysięcy wypożyczeń [1].

Historia Łódzkiego Roweru Publicznego

Historia łódzkiego roweru publicznego,  wcale nie była prosta, ale długa i kręta.   Pierwsze projekty pojawiły się jesienią 2008 roku, gdy Zarząd Dróg i Transportu, poinformował, że niebawem łodzianie będą mogli wypróbować 500 jednośladów. Pojawiła się jednak przeszkoda – Łódź nie posiadała infrastruktury umożliwiającej bezpieczne poruszanie się rowerem po mieście . Ogłoszono przetarg na budowę ścieżek rowerowych w kierunku Widzewa, Teofilowa i Pabianic. Otworzono 12 km drogi rowerowej na al. Włókniarzy, ale na tym działania się zakończyły i koncepcja jednośladów zamarła na następne cztery lata.

W 2012 roku pomysł powrócił , a staranie o rower miejski rozpoczęła Małgorzata Zdziebłowska (absolwentka Uniwersytetu Łódzkiego). Łodzianka testowała jednoślady w Warszawie, gdzie pracowała. Po powrocie do rodzinnego miasta zapragnęła, aby rower publiczny powstał również w Łodzi. Korzystając z pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego zgłosiła swój projekt, wyceniając go na ponad 3 mln złotych. Pomysł zajął 3 miejsce, ustępując bezdomnym zwierzętom z Marmurowej i miejskiej sieci Wi-Fi.[2] Po kilku tygodniach projekt został wpisany do Wieloletniej Prognozy Finansowej i wzrósł do 13,5 mln zł, co dało nadzieje na powstanie większego projektu w Łodzi.

Do wyłonienia wykonawcy Łódzkiego Roweru Publicznego potrzeba było aż trzech przetargów. Pierwszy unieważniono z powodu przekroczonego budżetu. W drugim zwycięzcą okazała się firma Nextbike, lecz długo nie mogła cieszyć się ze zwycięstwa. Konkurent odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej(KIO) powołując się na zbyt niską cenę wykonania projektu. KIO przyznała rację firmie BikeU, a sprawa trafiła do sądu okręgowego. Na jej rozstrzygnięcie musieliśmy czekać kolejne trzy miesiące. Firma Nextbike sprawę w sądzie przegrała, a sędziowie argumentowali swój wyrok zbyt niską i nieadekwatną wyceną oferty, co mogło świadczyć o nieuczciwej konkurencji.

We wrześniu 2015 roku ogłoszono kolejny przetarg. Na linii startu pojawiły się trzy firmy: Romet Rental Systems, Nextbike i BikeU. Jednak tym razem ZDiT dołożył trzy nowe wymagania: zainstalowanie systemów GPS, zintegrowanie ŁRP z migawką i biletem MPK, oraz wprowadzenie opcji rowerów dla dwóch osób (z których ostatecznie wycofano się). Przetarg po raz kolejny wygrała firma Nextbike, a umowę  z wykonawcą podpisała 29 stycznia 2016 roku prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.

Po ośmiu latach nieustannych sporów, odwołań, jednoślady 1 maja 2016 r. zawitały do naszego miasta. W Łodzi stanęło 100 stacji i 1000 rowerów, co daje nam drugie miejsce  w Polsce pod względem wielkości systemu, zaraz za Warszawą.  Wdrożenie systemu kosztowało ponad 12 mln złotych, a łódzkie rowery jako jedyne posiadają nadajniki GPS.

Łódzki Rower Publiczny w praktyce

By jednak nie ograniczać się do teoretycznych rozważań, postanowiłem sam sprawdzić jak w praktyce działa Łódzki Rower Publiczny. I muszę przyznać, że sam system bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, głównie ze względu na jego prostą obsługę. Bardzo łatwo jest wypożyczyć jednoślady. Wystarczy zarejestrowanie się na stronie internetowej ŁRP (  https://lodzkirowerpubliczny.pl/ ) oraz wpłacenie 20 zł w celu aktywacji konta. Rower można wypożyczyć za pomocą terminala, który znajduje się przy każdej stacji lub za pomocą aplikacji na telefon, która jest dość dobrze zintegrowana i jednocześnie bardzo prosta w obsłudze. Wystarczy wpisać numer roweru i nacisnąć „Wypożycz’’ lub zeskanować kod QR, a blokada zwolni się automatycznie. W czasie testowania spotkaliśmy  pojedyncze osoby, które miały drobne problemy techniczne właśnie podczas próby zwolnienia blokady. A zatem zdarzają się sporadyczne przypadki nieodblokowania roweru, ale jest to usterka, którą mam nadzieję usługodawca wyeliminuje w trakcie rozbudowy systemu.

Teraz może krótko o samym rowerze i przyjemności podróżowania nim. Jednoślady posiadają trzy biegi, które dość dobrze sprawdzają się w warunkach miejskich, wygodne siodełko i  prostą regulację siedziska, koszyk (dzięki czemu możemy zabrać nasze podręczne pakunki lub niewielkie zakupy) oraz niezbędne wyposażenie do jeżdżenia w nocy. I jak widać w praktyce po ilości wypożyczeń możliwość podróżowania także w późniejszych porach okazała się bardzo przydatna. Ponadto Łódzki Rower Publiczny spełnia dodatkowe walory turystyczno-rekreacyjne.   Podróż jednośladem pozwala na spokojnie poznać uroki naszego miasta. Myślę również, że biorąc pod uwagę wyniki badania przepływu turystów mówiące o rosnącej tendencji odwiedzin na terenie województwa łódzkiego (zwłaszcza w Łodzi) system może być ciekawą atrakcją i ułatwieniem dla turystów[3].  A  co najważniejsze z ŁRP można korzystać 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, także w święta. Pierwsze 20 minut jazdy rowerem jest bezpłatne, pierwsza godzina kosztuje 1 zł, a druga 3 zł [4]. Największa stacja na 35 stanowisk znajduje się przy Centralu w pobliżu stacji „Przesiadkowo”[5] . Jednak najchętniej łodzianie korzystają ze stacji Zachodnia-Manufaktura i Piotrkowska-6 sierpnia. Zapewne badania przepływu rowerów pomiędzy stacjami pozwolą wykonawcy dostosować się do potrzeb  mieszkańców. Łódź może pochwalić się także drugim wynikiem wypożyczeń jednośladów z systemu Nextbike. Wyprzedziła Nas jedynie Warszawa, ale tam sezon rozpoczął się dwa miesiące wcześniej.

Opinie na temat Łódzkiego Roweru Publicznego

Opinie  mieszkańców na temat Łódzkiego Roweru Publicznego są w większości bardzo pozytywne. Jednoślady pozwalają w szybkim czasie poruszać się po mieście w stosunkowo niskiej cenie, omijając korki oraz problemy ze znalezieniem miejsca na zaparkowanie swojego auta w centrum. Ponadto nie musimy się martwić o zabezpieczenie własnego roweru tylko w sposób nieskrępowany możemy dotrzeć do celu. Patrząc na plany władz miejskich by ograniczyć ruch właśnie w okolicach centrum, ten sposób przemieszczania się może w przyszłości zyskać na znaczeniu.

Oczywiście ,jak wspomniałem wcześniej czasem występują jeszcze problemy z wypożyczeniem roweru np. nieodpinająca się blokada, przepełnienie lub brak roweru na stacji. Dajmy jednak trochę czasu firmie Nextbike na dopracowanie projektu w naszym mieście.

W Łodzi doszło niestety także do przykrych incydentów. Przy ulicy Wojska Polskiego wandale zniszczyli stację oraz ukradli elementy wyposażenia roweru miejskiego. Sprawców udało się zatrzymać, grozi im teraz do 5 lat pozbawienia wolności.  Na idiotyczny pomysł wpadł także młody mężczyzna, który porzucił rower na dachu jednej z hal na targowisku Górniak.  Rower znajdował się na samym szczycie dachu, przez co mógł w każdej chwili spaść na przechodzącą obok osobę. Do ściągnięcia roweru potrzebna była straż pożarna. Miejmy nadzieje, że w przyszłości takie incydenty nie powtórzą się już w naszym mieście, albo będą marginalne. Łódzki Rower Publiczny okazał się świetną inwestycją, a  mieszkańcy naszego miasta chętnie korzystają z jednośladów. Jadąc po łódzkich ulicach, spotykamy wielu łodzian poruszających się na rowerach miejskich z uśmiechem na twarzy i naprawdę widać, że system działa praktycznie, a nie jedynie na papierze. Mam nadzieję, że inwestycja będzie bodźcem do rozbudowy infrastruktury rowerowej w Łodzi, oraz porzucenia aut przez Łodzian w celu większej aktywności fizycznej.

Mateusz Więcławski

[1] https://nextbike.pl/news/lodz-najbardziej-rowerowym-miastem-w-polsce-rekordowy-miesiac-lodzkiego-roweru-publicznego/ [dostęp 05.06.2016 ]

[2] http://wyborcza.pl/1,138327,19614075,lodzki-rower-publiczny-ktoredy-jechal-i-kto-hamowal.html?disableRedirects=true [dostęp 06.06.2016]

[3] http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/lodz/a/turystyka-w-lodzkiem-niemcy-anglicy-i-rosjanie-odwiedzaja-nasz-region,10074488/ [dostęp 07.06.2016]

[4] https://lodzkirowerpubliczny.pl/cennik/ [ dostęp 07.06.2016 ]

[5] http://www.expressilustrowany.pl/lodz/a/przetestowalismy-rower-miejski-od-maja-rusza-system-lodzkiego-roweru-publicznego,9854663/ [dostęp 06.06.2016 ]

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

Miasto w ruchu

Być może zainteresują Cię również: