Na 5 minut przed 12, bez wymaganych konsultacji publicznych, Polska przekazała Brukseli plan działań na rzecz energii i klimatu
Do końca roku Polska musiała przedstawić Komisji Europejskiej swój plan działań dotyczący energetyki – Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu na lata 2021-2030 (KPEiK). To najważniejszy dokument dotyczący polityki energetycznej kraju, z którego będziemy rozliczani przez Brukselę. Plan powinien zostać przesłany po obowiązkowych konsultacjach publicznych.
Dziś Minister Aktywów Państwowych przesłał Komisji Europejskiej plan na rzecz energii i klimatu Polski. Termin upływał 31 grudnia 2019 roku. Instytut Spraw Obywatelskich z zaskoczeniem i rozczarowaniem przyjmuje brak przedstawienia i poddania konsultacjom publicznym finalnej wersji „Krajowego planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030” (KPEiK) przed upływem terminu przekazania planu Komisji Europejskiej.[1]
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie zarządzania unią energetyczną i działaniami w dziedzinie klimatu odnośnie KPEiK stanowi, że „każde państwo członkowskie zapewnia społeczeństwu możliwość wczesnego i skutecznego udziału w przygotowaniu projektu zintegrowanego krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu, a w przypadku planów na okres 2021–2030 – w przygotowywaniu planu ostatecznego ze znacznym wyprzedzeniem w stosunku do jego przyjęcia”.[2]
KPEiK ma przedstawiać założenia, cele, polityki i działania kraju na rzecz realizacji pięciu wymiarów unii energetycznej: bezpieczeństwa energetycznego, wewnętrznego rynku energii, efektywności energetycznej, obniżenia emisyjności oraz badań naukowych, innowacji i konkurencyjności.
„Ostanie godziny do Sylwestra odliczają nie tylko chcący otworzyć szampana w Nowy Rok. Ten czas odmierzała również Komisja Europejska czekając na polski KPEiK. Chociaż ministerstwo zdążyło przesłać dokument w terminie, to szampan będzie miał raczej gorzki smak – zabrakło wymaganych konsultacji publicznych” – komentuje Piotr Skubisz z Instytutu Spraw Obywatelskich.
Instytut Spraw Obywatelskich stoi na stanowisku, iż polityka energetyczna i środowiskowa kraju, jako wpływająca na życie każdego obywatela, powinna być tworzona przy szerokiej, otwartej i transparentnej debacie – szczególnie poprzez realne konsultacje publiczne. Jest to ważny element pozwalający na wymianę poglądów i opinii zainteresowanych stron, przedstawicieli przedsiębiorstw, ekspertów oraz obywateli w istotnym, dotyczącym całego społeczeństwa temacie.
„Jakie jest miejsce dla OZE w miksie energetycznym? A transport? To jedyny sektor z mocnym trendem wzrostu emisji – dwuipółkrotnym w latach 1990-2016. Co z elektromobilnością – czy „elektryki” w Polsce nadal będą „jeździć na węgiel”?[3] Czy biodiesel z rzepaku nadal będzie głównym pomysłem na OZE w transporcie? W powiązanej tematycznie ustawie o biopaliwach też mamy krótką perspektywę proponowanych rozwiązań – tylko do roku 2024. Co dalej? Czy na takie pytania nie powinnyśmy szukać odpowiedzi w trakcie konsultacji KPEiK. Oraz najważniejsza kwesta dla społeczeństwa obywatelskiego – dlaczego zabrakło wymaganych konsultacji, tak ważnej dla przyszłości kraju strategii?” – dodaje Piotr Skubisz.
Początkowo prace nad KPEiK były prowadzone przez Ministerstwo Energii. Obecnie kwestia jest nadzorowana przez Ministerstwo Aktywów Państwowych.[4] Na pytanie Instytutu o przyczyny braku konsultacji i stanowisko ministerstwa w tej kwestii otrzymaliśmy w odpowiedzi oficjalny komunikat prasowy – brak w nim wyjaśnienia tej kwestii.[5]
Przypisy:
[1] Komisja Europejska o procesie konsultacji KPEiK: https://ec.europa.eu/energy/en/topics/energy-strategy-and-energy-union/national-energy-climate-plans#content-heading-2 tamże:
„Aby lepiej opracować i wdrożyć plany, państwa członkowskie muszą
konsultować się z obywatelami, przedsiębiorstwami i władzami
regionalnymi w procesie ich opracowywania i finalizacji.”
oraz „Komitet ds. Zgodności z Aarhus wydał w dniu 28 maja 2019 r. Poradę dla państw członkowskich w sprawie procesu konsultacji publicznych w sprawie ostatecznych krajowych planów w zakresie oszczędności energii. ”
[2] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/1999 z
dnia 11 grudnia 2018 r. w sprawie zarządzania unią energetyczną i
działaniami w dziedzinie klimatu, art. 10: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=uriserv:OJ.L_.2018.328.01.0001.01.POL&toc=OJ:L:2018:328:TOC
„Każde państwo członkowskie zapewnia poinformowanie społeczeństwa. Każde
państwo członkowskie określa rozsądny harmonogram, by dać społeczeństwu
wystarczająco dużo czasu na zapoznanie się z propozycjami, udział w
konsultacjach i wyrażenie opinii. Każde państwo członkowskie zapewnia
poinformowanie społeczeństwa.”
Oraz „Przedkładając te dokumenty Komisji, każde państwo członkowskie
dołącza podsumowanie opinii lub opinii wstępnych przedstawionych w
czasie konsultacji publicznych.”
[3] W opinii Instytutu Spraw Obywatelskich odnawialna energia elektryczna wykorzystywana w pojazdach elektrycznych powinna odgrywać główną rolę w realizacji krajowych celów dotyczących odnawialnych paliw transportowych. Briefing sieci organizacji Transport & Environment (T&E), do której należy Instytut, „Wykorzystanie odnawialnej energii elektrycznej w transporcie do osiągnięcia celów dyrektywy RED” szczegółowo omawia rozwiązania zastosowane w Holandii i Kalifornii w tym zakresie (wersja w języku polskim do pobrania w formacie PDF). [4] https://www.gov.pl/web/aktywa-panstwowe/projekt-krajowego-planu-na-rzecz-energii-i-klimatu-na-lata-2021-2030 w ramach procesu konsultacji publicznych uwagi do wstępnego projektu KPEiK można było zgłaszać od 15 stycznia do 18 lutego 2019 r. W opinii Instytutu był to zbyt krótki czas na konsultacje tak złożonego projektu. Należy ponownie podkreślić brak publikacji finalnej wersji KPEiK i brak poddania tegoż konsultacji publicznej.
[5] link do komunikatu prasowego Ministerstwo Aktywów Państwowych https://www.gov.pl/web/aktywa-panstwowe/krajowy-plan-na-rzecz-energii-i-klimatu-na-lata-2021-2030-przekazany-do-ke
Przejdź do archiwum tekstów na temat:
# Polityka Rewolucja energetyczna