Najważniejsza wiadomość w historii ludzkości
Z prof. Piotrem Skubałą rozmawia Rafał Górski, redaktor naczelny Tygodnika Spraw Obywatelskich
Zagłada dinozaurów to drobiazg w porównaniu ze zmianami, które dzisiaj fundujemy biosferze Ziemi.
Mark Williams, profesor geologii, University of Leicester
- Jaka jest najważniejsza wiadomość w historii ludzkości?
- 50 lat temu, w 1972 roku, naukowcy z MIT ogłosili raport „Granice wzrostu”, który wywołał trzęsienie ziemi w debacie publicznej. Jeden z jego autorów prof. Dennis Meadows mówi: Problem stanowi rozwój planety o skończonych możliwościach. Podnieśliśmy liczebność populacji, konsumpcję spożywczą, zużycie energii oraz surowców do poziomu, którego nie sposób utrzymać.
Nawet gdybyśmy mogli uniknąć zmian klimatycznych, nie ma możliwości utrzymania 8 miliardów ludzi na poziomie zbliżonym do poziomu życia, którego się spodziewaliśmy.
Proszę o komentarz. - Ludzie na Ziemi zachowują się pod pewnymi względami jak organizmy patogeniczne, jak komórki raka, nowotworu. Wraz ze wzrostem naszej liczebności zaczęliśmy tak bardzo przeszkadzać naturze, że nasza obecność stała się zauważalnym zakłóceniem (…) gatunek ludzki jest obecnie tak liczny, że stanowi poważną planetarną chorobę. Gaja cierpi na primatemaję rozsianą – zarazę ludzką – twierdzi James Lovelock, autor książki „Gaja. Nowe spojrzenie na życie na Ziemi”.
Proszę o komentarz. - Niszczenie świata przyrody to nie skutek globalnego kapitalizmu, uprzemysłowienia, „zachodniej cywilizacji” ani jakiejś wady ludzkich instytucji. Jest to konsekwencja ewolucyjnego sukcesu pewnego wyjątkowo drapieżnego, naczelnego ssaka. Przez całą historię i prehistorię ludzki postęp pokrywał się z ekologiczną ruiną – zauważa filozof John Gray w książce „Słomiane psy. Myśli o ludziach i innych zwierzętach”.
Proszę o komentarz. - Co my, obywatele, możemy dziś zrobić, żeby powstrzymać ludzi, którzy chcą zamienić nasz świat w świat Mad Maxa?
Muzyka „Also Sprach Zarathustra – Einleitung” – Kevin MacLeod, CC BY 3.0