Obywatele zabierają głos. Zmieniamy Obywatelską Inicjatywę Ustawodawczą!
W ramach zakończonego w sierpniu br. cyklu spotkań eksperckich wypracowaliśmy rozwiązania, które mają „odświeżyć” Obywatelską Inicjatywę Ustawodawczą i sprawić, że Polki i Polacy będą chcieli częściej po nią sięgać w swoich obywatelskich bataliach.
Zaprosiliśmy zróżnicowane grono ekspertów, których wiedza i doświadczenie pozwalały spojrzeć na każdy problem z wielu stron: zarówno aktywistów, którzy nie zdołali zebrać wymaganej liczby podpisów pod projektami ustaw, jak i organizatorów inicjatyw, którzy spełnili wszelkie wymagania, ale zderzyli się z sejmowym regulaminem, czy brakiem wsparcia w prowadzeniu debaty społecznej.
Jednym z głównych postulatów, który poparli wszyscy eksperci uczestniczący w panelach, jest digitalizacja Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej.
W czasach, kiedy cyfryzacja i digitalizacja rozwiązań bardzo przyspieszyły, a lwią część spraw urzędowych możemy już załatwiać za pośrednictwem internetowych platform, dziwi fakt, że jedyną możliwością złożenia podpisu pod inicjatywą pozostaje odręczne podpisanie się długopisem na wydrukowanej liście. A trzeba zebrać… aż 100 tys. takich podpisów!
Powody zmian, zgłaszanych do poszczególnych zapisów Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej, były różne – w większości jednak wynikały z negatywnych doświadczeń aktywistów, którzy mimo gigantycznego wysiłku nie zebrali wymaganych podpisów, albo zetknęli się z licznymi utrudnieniami już na etapie prac w Sejmie.
Chociaż ustawa o Obywatelskich Inicjatywach Ustawodawczych szczegółowo opisuje procedury obowiązujące obywateli przed złożeniem projektu ustawy i po jego zakończeniu, zupełnie pomija postępowanie w Sejmie.
Odsyła jedynie do sejmowego regulaminu. Wspomniany regulamin Sejmu nie zapewnia jednak wystarczających narzędzi do prowadzenia prac nad projektem – nie określa m.in. zasad udziału przedstawicieli komitetów w tych pracach, czy przyznawania im przepustek wstępu do Sejmu; w dużym stopniu pomija zasady prac legislacyjnych nad projektami obywatelskimi. Regulamin sejmowy jest przykładem prawa wewnętrznego instytucji. Czy rzeczywiście za pomocą takich dokumentów powinny być określane prawa obywateli?
Kolejnym elementem nie do zaakceptowania, jest samo traktowanie Obywatelskich Inicjatyw Ustawodawczych na etapie prac parlamentarnych.
Tak wielki wysiłek obywatelski nie powinien bez uzasadnienia i konsekwencji trafiać do sejmowej zamrażarki i być przenoszony z kadencji na kadencję, jak to się zdarza w większości przypadków. Podczas paneli eksperci jednogłośnie opowiedzieli się za tym, aby komitety obywatelskie zgłaszające projekt ustawy otrzymywały jednoznaczną odpowiedź co do dalszego procedowania tych projektów – bez względu na ich przyjęcie, czy odrzucenie.
Należy również pamiętać o wysokich kosztach, jakie aktywiści muszą ponieść w związku z udziałem legislatorów i prawników w procesie tworzenia projektu. Dla kontrastu – z takimi problemami, wyzwaniami i kosztami nie mierzą się posłowie podczas prac nad projektami ustaw. Posłowie nie mają problemu z udziałem w posiedzeniach komisji, gdzie ich projekt jest procedowany i w żaden sposób nie są ograniczani w bronieniu swoich pomysłów. Niestety, z wypowiedzi naszych ekspertów jasno wynika, iż komitety obywatelskie nie mają takiego komfortu. Podkreślamy. Nie zależy nam na ograniczeniu możliwości posłów. Chcemy natomiast zwiększenia wpływu zaangażowanych obywateli. Zależy nam na zwiększeniu współpracy na linii instytucje — Sejm, Senat oraz marszałkowie obu izb — a komitety obywatelskie.
Prawnicy Paweł Nogal i Marcin Kostka często zwracali uwagę na luki prawne lub niektóre regulacje związane z formalnościami, takimi jak RODO, czy zasadność osobowości prawnej dla komitetu. Bardzo dużą pomocą było również zaangażowanie się w dyskusję legislatora Włodzimierza Zająca, który pomagał w dostosowaniu oczekiwań aktywistów i ekspertów do sejmowej i prawnej rzeczywistości.
Zdecyduj jak ma wyglądać inicjatywa obywatelska w Polsce. Zagłosuj!
Wierzymy, że zmiany zaproponowane przez naszych ekspertów pozwolą nadać odpowiednią rangę Obywatelskiej Inicjatywie Ustawodawczej, wzmocnią ruchy obywatelskie, będą również jasnym znakiem dla Polaków, że ich głos jest ważny i znaczący, a zaangażowanie się w sprawy publiczne bardzo istotne — bez względu na to, czy dotyczy ich małych społeczności, czy wszystkich obywateli Polski. Obywatele powinni mieć możliwość wpływania na rzeczywistość i widzieć efekty swojego zaangażowania, bo demokracja to nie tylko wybory.
Lista osób, która wzięła udział w panelach eksperckich:
- Rafał Górski – Instytut Spraw Obywatelskich
- Konrad Henning – Forum Prawo dla Rozwoju
- Maria Jaraszek – Instytut Spraw Obywatelskich
- Marta Jaskulska – Kongres Ruchów Miejskich
- Piotr Kaźmierczak – Instytut Spraw Obywatelskich
- Marcin Kostka – Szczepimy, bo myślimy
- Paweł Nogal – Stop Bankowemu Bezprawiu
- Marcin Rachwał – Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu
- Justyna Socha – Stop NOP
- Martyna Wasiak – Instytut Spraw Obywatelskich
- Krzysztof Worobiec – Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego Mazur „Sadyba”
- Włodzimierz Zając – Biuro Legislacyjne WZ
Panel ekspercki jest elementem projektu „Obywatele decydują” realizowanego przez Instytut Spraw Obywatelskich we współpracy z Uniwersytetem Gdańskim i Uniwersytetem Łódzkim. Przedsięwzięcie jest finansowane z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach Programu: „Społeczny i gospodarczy rozwój Polski w warunkach globalizujących się rynków” – GOSPOSTRATEG. Obszar pułapki słabości instytucji.
Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:
Przejdź do archiwum tekstów na temat:
# Polityka # Społeczeństwo i kultura Obywatele decydują