Progres czy regres? Jak Szwecja wycofuje plan wdrażania nowych technologii w edukacji

Przygotowany przez Urząd Szkolnictwa plan narodowej strategii edukacji cyfrowej na lata 2023-2027 zakładał, że szwedzkie dzieci „będą najlepsze na świecie w korzystaniu z cyfrowych narzędzi w szkole”. Aby osiągnąć ten cel, elektroniczne zabawki edukacyjne i przyrządy naukowe zamierzano wprowadzić już w przedszkolach, do których w Szwecji dzieci uczęszczają od pierwszego roku życia, oraz zwiększyć ich znaczenie w młodszych klasach szkół podstawowych.
System edukacji w Szwecji słynie ze swojej unikatowości, ale i efektywności kształcenia.
Ramy prawne funkcjonowania oświaty na wszystkich poziomach są ustalane przez rząd. Z kolei gminy odpowiadają za organizację oraz prowadzenie kształcenia w przedszkolach, klasach zerowych, szkołach podstawowych i średnich II stopnia.
Między szwedzkim a polskim systemem edukacji zachodzą zasadnicze różnice. Przede wszystkim w Szwecji od ucznia wymagana jest o wiele większa odpowiedzialność za własne postępy w nauce. Nie otrzymuje on prac domowych, ale musi samodzielnie przygotowywać się do zajęć i sprawdzianów.
System nauczania w Szwecji nastawiony jest nie na realizację określonych celów, ale wszechstronny rozwój dziecka. Dla każdego ucznia tworzone są indywidualne plany rozwoju.
Ich nadrzędnym celem jest definiowanie mocnych i słabych stron ucznia i określanie sposobu realizacji celów edukacyjnych. Co dwa lata odbywa się rozmowa rozwojowa.
Wychodzą powoli braki u uczniów. Eksperci podnoszą alarm
Plan cyfryzacji został jednak tymczasowo wstrzymany przez minister szkolnictwa Lottę Edholm. Wpływ na to miały najnowsze badania, alarmujące o gorszych wynikach w nauce u najmłodszych.
Ale już pierwszą wskazówką do rozważenia były rekomendacje podane przez WHO. Zgodnie ze Światową Organizacją Zdrowia dzieci w wieku od dwóch do pięciu lat powinny spędzać przed ekranem najwyżej godzinę dziennie.
Kolejnym alarmującym badaniem było to przeprowadzone przez PISA (Programme for International Student Assessment) w 2022 roku. Badanie jest cykliczne na całym świecie, przeprowadzane pod względem umiejętności matematycznych, rozumienia czytanego tekstu oraz rozumowania w naukach przyrodniczych. W porównaniu z badaniem w 2018 roku szwedzcy uczniowie uzyskali gorsze wyniki. W czytaniu i matematyce badani otrzymali kolejno 487 i 482 punkty na 506 i 502 w 2018 r.
Wielu uczniów wskazało także na problemy w nauce: w 2022 roku 58% uczniów nie słuchało tego, co mówił nauczyciel (średnia w krajach OECD – Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju: 30%); 37% uczniów zostało rozproszonych używając urządzeń cyfrowych (średnia OECD: 30%); i 29% zostało rozproszonych przez innych uczniów, korzystających z urządzeń cyfrowych (średnia OECD: 25%).
Działamy bez cenzury. Nie puszczamy reklam, nie pobieramy opłat za teksty. Potrzebujemy Twojego wsparcia. Dorzuć się do mediów obywatelskich.
Z kolei w najnowszym badaniu porównawczym PIRLS (Progress in International Reading Literacy Study), skupiającym się na umiejętności czytania, przeprowadzonym w 2021 r. szwedzcy uczniowie czwartej klasy zdobyli łącznie zaledwie 544 punkty, co stanowi gwałtowny spadek w porównaniu z 555 punktami, które kraj otrzymał w 2016 r. i tylko trochę powyżej najgorszego w historii kraju wyniku z 2011 r. Mimo że 12-punktowy spadek w Szwecji był tylko nieznacznie gorszy od 10-punktowego spadku odnotowanego w pozostałych 65 krajach UE i OECD, które wzięły udział w badaniu.
Szwedzi poczuli się zaalarmowani. Liczba uczniów znajdujących się na najniższym poziomie nigdy nie była wyższa i to stało się niepokojące.
Poinformowana przez ekspertów Lotta Edholm w rozmowie z gazetą „Dagens Nyheter” podkreśliła, że „Dzieci muszą najpierw nauczyć się czytać i pisać”.
Zagrożenia płynące z ekranów
Badania prowadzone od lat nad wpływem korzystania z elektroniki, a zwłaszcza skutków interaktywnego czasu przed ekranem, pokazują, że rzeczywiście jednym z jego podstawowych objawów jest zaburzenie zdolności koncentracji uwagi, a w przypadkach skrajnych Zespół Stresu Elektronicznego naśladujący objawy ADHD. Ekspozycja na ekran powyżej dwóch godzin dziennie powoduje 1,6 do 2,1 raza większe problemy z koncentracją uwagi. Chodzi przy tym zarówno o interaktywny, jak i bierny (oglądanie filmów) czas ekranowy.
Zespołem Stresu Elektronicznego nazywa się zaburzenie rozregulowania, czyli braku zdolności dziecka, czy dorosłego, do modulowania swojego nastroju, uwagi i poziomu pobudzenia w zdrowy sposób.
Gdy sytuacja ta powtarza się często, następuje rozregulowanie i dezorganizacja układu hormonalnego i nerwowego. Dzieci mogą również doświadczać, np. chronicznej drażliwości, apatii, stanu bycia jednocześnie pobudzonym i zmęczonym. Mózg stymulowany wieczorem światłem niebieskim tabletu czy telefonu nie potrafi wejść w swój cykl snu.
Wynikiem nadmiernego korzystania z ekranów jest z kolei powstawanie zaburzeń funkcji wykonawczych – czyli planowania, priorytetyzowania, organizacji, rewizji, myślenia strategicznego, dbałości o szczegóły zarządzania czasem i przestrzenią.
Dzieci, które spędzają zbyt dużo czasu przed ekranem, mogą mieć trudności z rozwijaniem zdolności społecznych. Zamiast angażować się w interakcje z rówieśnikami czy wykonywać inne aktywności, mogą stawać się uzależnione od technologii. Długotrwałe siedzenie przed ekranem może prowadzić do braku aktywności fizycznej, co z kolei zwiększa ryzyko otyłości i innych schorzeń związanych z brakiem ruchu.
Zalety tradycyjnego podręcznika
Grafomotoryka, czyli pisanie odręczne jest kluczową umiejętnością niezbędną w życiu. Mózg angażuje się inaczej, gdy piszemy coś ręcznie. W zupełnie innym stopniu i wymiarze, niż gdy piszemy na klawiaturze lub dotykamy ekranu. Ponadto pisanie odręczne daje czas na spowolnienie procesu myślowego, umożliwiając osobie piszącej zastanowienie się nad tym, co chce przekazać. Wszystko to sprawia, że taka osoba staje się bieglejsza w używanym przez siebie języku.
Wcześniej wspominane badanie PISA, ale i inne badania przeprowadzane w krajach europejskich poświadczają, że uczniowie lepiej zapamiętują treść, łatwiej się skupiają i mają lepsze wyniki w nauce, gdy korzystają z papierowego podręcznika.
Taką tezę udowadniają także chociażby wyniki badań z 2016 r. czasopisma „The Journal of Experimental Education” i z 2018 r. pisma „Computers and Education”. Z jednej strony uczniowie uważają zapis cyfrowy za nowocześniejszy i wolą z niego korzystać, z drugiej zaś lepiej zapamiętują, są spokojniejsi i bardziej skupieni, gdy korzystają z papierowych materiałów.
Kłopoty z pisaniem mogą zniechęcać dzieci do dalszej nauki. Nie będąc w stanie zapisywać nawet prostych, krótkich notatek, nie skupiają się na lekcji. Co więcej, czytanie i pisanie są ściśle związanymi ze sobą umiejętnościami. Zaniedbanie w jednym może prowadzić do problemów w drugim. W konsekwencji dziecko ma trudności w rozumieniu tekstu, kontekstu słów i ortografii.
W Szwecji, w związku ze zmianami planu, zlecono dodatkowe badania, analizę zapotrzebowania oraz utworzono państwową dotację dla szkół oraz bibliotek szkolnych na zakup książek. Ponadto w szkole podstawowej powrócono do tradycyjnych egzaminów z wykorzystaniem drukowanego tekstu, ołówka lub długopisu.
Zgodnie z zapowiedziami minister Edholm, w starszych klasach tablety i laptopy będą mogły być wykorzystywane wybiórczo, jeżeli zajdzie taka potrzeba, a uczniowie będą edukowani na temat zagrożeń wynikających z korzystania z technologii.
Co ma dziś większe znaczenie? Technologia czy umiejętności pisania i liczenia?
Używanie technologii przez dzieci w wieku przedszkolnym i podstawowym niesie ze sobą zarówno korzyści, jak i zagrożenia.
Choć technologia może być użyteczna w procesie edukacyjnym i rozwoju dziecka, istnieją pewne ryzyka, na które warto zwrócić uwagę.
Na przestrzeni lat obserwuje się ciągły wzrost wykorzystania komputera w systemie szkolnym do różnych celów, takich jak pisanie prac, robienie notatek czy przeszukiwanie literatury, a także do innych codziennych działań. Szacuje się jednak, że u około 7–9% populacji uczniów diagnozuje się trudności w uczeniu się (National American Resource Center i National Center for Education Statistics). W szczególności ci uczniowie mogą odnieść korzyść z używania komputera jako substytutu trudności w pisaniu, głównie korzystając z oprogramowania do edycji tekstu, do celów poprawy gramatyki i ortografii.
Dyskusja po wycofaniu planu cyfryzacji w Szwecji spowodowała podział zdań w społeczeństwie. Całkowite wyeliminowanie ekranów również wiązałoby się z problemami. Mówi się, że należy uczyć ludzi korzystania z ekranów, inwestować w etykę i bezpieczeństwo cyfrowe, ponieważ technologia jest wszędzie, a tego, czego nie uczy się w szkole, można będzie nauczyć się na zewnątrz.
Z kolei już w 2017 r. Jonas Linderoth, profesor na Uniwersytecie w Göteborgu, argumentował, że postępujący spadek wyników Szwecji w raportach takich jak PISA wynika ze słabego wdrażania podstawowych umiejętności. Jak twierdzi nadal dzisiaj, swoboda uczenia się za pomocą środków technologicznych jest przydatna dla studentów, którzy mają już bazę wiedzy. Nie jest to przydatne na najbardziej podstawowych poziomach, gdzie nadal potrzebne są bardziej tradycyjne metody. Linderoth podkreślił, że model technologiczny zwiększa nierówności i obniża ogólny poziom edukacji.
Inni badacze natomiast zastanawiają się nad intencjami Szwedów i realnymi skutkami wyeliminowania technologii cyfrowej z klas. Myślą raczej w kategoriach edukacji hybrydowej, niż całkowitego zakazu ekranów.
W czasach, w których żyjemy, oznaczałoby to oddzielenie edukacji od naszego społeczeństwa, które jest całkowicie zdominowane przez media i skupione na ekranach. Takie przedmioty jak podręcznik, tablet i tablica cyfrowa nie wykluczają się wzajemnie, należy zharmonizować ich współistnienie.
Czy są jakieś alternatywy?
Ekrany są nieuniknione. Nawet, jeżeli wszystkie placówki oświatowe zabroniłyby korzystania z telefonów, tabletów czy laptopów, nie wyeliminują całkowicie narastającego problemu uzależnień od nich, ani słabnących wyników w nauce – nie tylko w Szwecji, ale na całym świecie. Przede wszystkim należałoby zatem nie zabraniać na zawsze a edukować najmłodszych na temat bezpiecznego korzystania z technologii oraz dla zapewnienia im zdrowego i bezpiecznego rozwoju ustanowić zasady dotyczące korzystania z Internetu.
Jak więc finalnie oceniać reformy szwedzkie? Czy jest to progres czy może regres? Myślę, że z werdyktem trzeba będzie jeszcze poczekać do kolejnych badań. Nie da się ukryć, że technologia zdominowała ostatnie dekady i może wywierać już trwały wpływ na edukację na świecie.
Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:
Przejdź do archiwum tekstów na temat:
# Nowe technologie # Społeczeństwo i kultura Obywatele KOntrolują