Analiza

Raport: Kasze jaglane i glifosat

Kasza jaglana – czy zawiera glifosat? – okładka

„Konsumenci testują: Kasza jaglana – czy zawiera glifosat?” – to nowy raport, który prezentuje wyniki kolejnego badania kasz jaglanych pod kątem obecności szkodliwego glifosatu. Raport opublikowała Fundacja Konsumentów we współpracy z Instytutem Spraw Obywatelskich. Czy producenci kasz jaglanych poprawili jakość swoich produktów?

Glifosat jest głównym składnikiem Roundupu – szkodliwego dla ludzkiego zdrowia, kontrowersyjnego środka chwastobójczego. Glifosat zawdzięcza swoją złą sławę efektywności, z jaką niszczy żywe organizmy.

We wcześniejszym raporcie z serii „Konsumenci testują” przebadane zostały kasze gryczane. Wyniki raportu były dobre, ale dalekie od doskonałości. Trzy z pośród dziesięciu analizowanych próbek były zanieczyszczone glifosatem. 

O raporcie

Najnowszy raport zawiera wyniki badań tych samych 10 kasz jaglanych, które były przedmiotem analiz w 2020 r.

Wśród przebadanych kasz znalazły się produkty następujących marek:

  • Cenos,
  • Ekowital,
  • Janex,
  •  Kuchnia Lidla,
  • Kupiec, Melvit,
  • Natura Avena,
  • Plony Natury,
  • Sante,
  • Sonko.

Testowane produkty zakupiono tzw. metodą konsumencką – zostały wybrane losowo z półek sklepowych lub sklepu internetowego. Próbki zostały zabezpieczone, wysłane do laboratorium, a następnie przebadane przez specjalistów z Zakładu Badania Bezpieczeństwa Żywności Instytutu Ogrodnictwa – Państwowego Instytutu Badawczego w Skierniewicach.

Niestety jest to kolejne badanie, w którym wykryliśmy pozostałości glifosatu.

Dla konsumentów oznacza to, że wciąż nie mogą mieć pewności, że produkty dostępne w sklepach są w pełni bezpieczne i sprawdzone. Szczególnie rozczarowujący jest wyniki firmy Sonko. Trzeci raz z rzędu kasza tego producenta przekraczała NDP (najwyższy dopuszczalny poziom pozostałości) glifosatu.

Do pozytywnych aspektów raportu na pewno można zaliczyć niewielką ilość produktów z zanieczyszczeniami.

Oprócz wspomnianej kaszy Sonko, glifosat wykryto w dwóch innych produktach (Janex oraz Sante). To już drugie badanie, w którym liczba badanych próbek bez zanieczyszczeń była wyższa od tych z zanieczyszczeniami. Oznacza to również, że aż 5 produktów poprawiło swój wynik. Presja ma sens!

Działamy bez cenzury. Nie puszczamy reklam, nie pobieramy opłat za teksty. Potrzebujemy Twojego wsparcia. Dorzuć się do mediów obywatelskich.

Wzorowym wynikiem jak zawsze mogą pochwalić się producenci z certyfikatami „EKO” – produkty z tym oznaczeniem nie zawierały nawet śladowych pozostałości pestycydów.

Podjęte działania

Wszystkie wykryte przekroczenia glifosatu ponad najwyższy dopuszczalny poziom (NDP) zostały zgłoszone do Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który wszczął odpowiednie procedury zaradcze.

O wynikach poinformowani zostali również sami producenci. Między innymi dzięki takim działaniom w porównaniu z sytuacją z 2019 r. pięciu producentów podniosło jakość swoich kasz. Oznacza to, że monitoring konsumencki ma sens! To oczywiście duży sukces i motywacja do dalszej pracy, lecz pojawia się pytanie, czy czystość́ produktów jest wynikiem naprawczych poczynań branży, czy jedynie kwestią przypadku?

Uzyskanie odpowiedzi wymaga działań na wielu płaszczyznach: etyki i uczciwości rolników oraz producentów, zwiększenia ilości cyklicznych badań przez Głównego Inspektora Sanitarnego, wreszcie aktywności samych konsumentów, którzy powinni otwarcie i bezpośrednio wyrażać swoje zdanie na temat zatrutej żywności w polskich sklepach oraz na miarę swoich możliwości wspierać niezależne organizacje społeczne i konsumenckie, takie jak Instytut Spraw Obywatelskich i Fundacja Konsumentów, które nie odpuszczą i wciąż będą stać na straży bezpieczeństwa żywności.

Dlaczego obecność glifosatu niepokoi?

– To, że rolnicy zamiast czekać na suche dni, wolą spryskać pole gryki czy prosa, z którego powstaje kasza jaglana, glifosatem, wiadomo nie od dziś. Rośliny wtedy wysuszają się w mig, nie pleśnieją, łatwiej je zebrać. Z rozmów z wieloma farmerami wiem, że nierzadko rośliny z pól „pryskanych” przeznaczają na sprzedaż, a na użytek własny pielęgnują zboża, owoce czy warzywa „bez dopalaczy” i nimi karmią własną rodzinę. Dlatego podczas zakupów warto sięgać po certyfikowaną żywność ekologiczną, która z założenia wolna jest od wszelkich pozostałości chemicznych, co zresztą potwierdził poprzedni raport Instytutu Spraw Obywatelskich i Fundacji Konsumentów o kaszach gryczanych – mówi Katarzyna Bosacka, dziennikarka, autorka programów telewizyjnych o tematyce zakupowej i konsumenckiej

Autorzy badań walczą o wprowadzenie całkowitego zakazu stosowania środków zawierających glifosat. W tym celu Instytut Spraw Obywatelskich uruchomił petycję „NIE dla glifosatu!”, pod którą podpisało się prawie 6,5 tysiąca osób.

– Czy musimy czekać na odgórne decyzje? O nasze zdrowie możemy zadbać sami mówiąc „NIE!” dla glifosatu i podpisując petycję do premiera na stronie Instytutu Spraw Obywatelskich, czy zachęcając bliskich do lektury naszego raportu konsumenckiego – mówi Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich.

Paweł Rokicki, prezes Fundacji Konsumentów dodaje: – Nasze badania pokazują, że możliwe są zmiany, dzięki którym mamy na półkach sklepowych coraz mniej zanieczyszczonych produktów. Czas na to, żeby ich liczba zaokrągliła się… do zera

Badania kaszy jaglanej sfinansowane zostały ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030.

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 64 / (12) 2021

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Ekologia # Zdrowie Chcę wiedzieć Obywatele KOntrolują

Przejdź na podstronę inicjatywy:

Co robimy / Chcę wiedzieć
Co robimy / Obywatele KOntrolują

Być może zainteresują Cię również: