Jak zagłosować 15 października? Co ma wspólnego referendum PO Komorowskiego z 2015 roku z referendum PiS Morawieckiego w 2023 roku? Dlaczego jest, jak jest?
„Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio” – tyle mówi teoria z artykułu 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W praktyce w Polsce mamy do czynienia z demokracją „kontrolowaną”, a nie z demokracją bezpośrednią. Pisał o tym prof. Marcin Wiszowaty z Uniwersytetu Gdańskiego w naszym raporcie „Konstytucja dla obywateli”.
Obywatele (nie)decydują
Instytut Spraw Obywatelskich od 2012 roku prowadzi kampanię „Obywatele decydują”. Chcemy, żeby Polki i Polacy częściej niż do tej pory podejmowali decyzje w najważniejszych sprawach dotyczących ich codziennego życia.
Wiemy, co trzeba zrobić, żeby referenda służyły obywatelom, a nie partiom.
To tylko wybrane działania z frontu kampanii „Obywatele decydują”.
Referenda dla obywateli
Jakie warunki powinny spełniać referenda, żeby były one dla obywateli, a nie dla partii?
Po pierwsze nie powinno się ich łączyć z wyborami.
Po drugie pytania referendalne powinny być precyzyjne i czytelne.
Po trzecie każdy z nas do domu powinien otrzymać broszurę, w której znajdzie argumenty za i przeciw dotyczące pytań referendalnych.
Tylko tyle i aż tyle.
Co ma wspólnego referendum PO Komorowskiego z 2015 roku z referendum PiS Morawieckiego w 2023 roku?
Oba te referenda zostały zorganizowane jako element kampanii wyborczej przez partie, które nie są zainteresowane wyżej wymienionymi trzema warunkami.
Generalnie nie są zainteresowane wprowadzeniem zmian prawnych zwiększających wpływ obywateli na podejmowanie decyzji o najważniejszych sprawach dotyczących naszej przyszłości.
Wiemy coś o tym, bo od lat próbujemy bezskutecznie przekonywać ich do tych zmian.
PKW uprawnia
5 września br. Państwowa Komisja Wyborcza zdecydowała, że Instytut Spraw Obywatelskich jest podmiotem uprawnionym do prowadzenia kampanii referendalnej w programach radiowych i telewizyjnych nadawców publicznych w formie audycji referendalnych…
Państwowa Komisja Wyborcza zaświadcza, że Instytut Spraw Obywatelskich jest podmiotem uprawnionym do prowadzenia kampanii referendalnej w programach radiowych i telewizyjnych nadawców publicznych w formie audycji referendalnych…#Referendumpic.twitter.com/oWrhhjN3FN
Do PKW zgłosiło się obok nas 69 innych podmiotów, które chcą prowadzić kampanię referendalną. Polecam przejrzeć tę kuriozalną listę. Absurd goni absurd. Kogo tam nie ma: fundacje banków, partie polityczne, fundacje spółek skarbu państwa. Bardzo się cieszę, że nagle tyle podmiotów jest zainteresowanych referendami. Szkoda, że żaden z tych podmiotów nigdy nie kiwnął palcem, żeby uzdrowić systemowo referenda. Tak się składa, że Instytut Spraw Obywatelskich jest na tej liście jedyną organizacją, która od lat i systematycznie postuluje zmiany w prawie, które uchronią nas przed zawłaszczaniem instytucji referendum przez partyjne i biznesowe grupy interesu.
Dość lekceważenia społeczeństwa
Pamiętam, jak o zmianach w ustawie o referendum lokalnym mówiłem do ponad 100 tysięcy osób zgromadzonych na ogólnopolskiej manifestacji „Dość lekceważenia społeczeństwa” 14 września 2013 r. w Warszawie. Manifestacja została zorganizowana przez NSZZ „Solidarność”. Minęło dziesięć lat. I w temacie referendów krajowych nic się nie zmieniło. Nadal mamy referenda dla partii, nie dla obywateli.
7 września 2015 roku wziąłem udział w referendum Komorowskiego. Udzielając odpowiedzi postawiłem znak „X” we wszystkich kratkach, obok słów: „TAK” i „NIE”. Dodatkowo, na karcie do głosowania dopisałem zdanie: „Referenda dla obywateli, nie dla partii”. Dziś zachęcam Cię do wzięcia udziału w referendum Morawieckiego 15 października 2023 roku. Idź na referendum – nie odpowiadaj w ogóle lub odpowiedz jak chcesz na pytania referendalne i dopisz na karcie do głosowania hasło „Referendum dla obywateli, nie dla partii”. Twój głos będzie ważny, zwiększy frekwencję, ale to lepsze niż bojkot referendum. Bojkot referendum daje argument władzy do nieorganizowania kolejnych referendów.
Jan Sowa Profesor, dialektyczno-materialistyczny teoretyk i badacz społeczny. Był współtwórcą wydawnictwa Ha!art oraz Spółdzielni Goldex Poldex. Pracował też jako dziennikarz w Polskim…
Kiedy myślisz o sztucznej inteligencji, co widzisz? Wizje jak z gry „Cyberpunk 2077”, postapokaliptycznego „Fallouta”, a może obrazy z kultowego filmu „Łowca androidów”. W rzeczywistości sztuczna…
W miarę jak na wadze będzie zyskiwała problematyka ochrony środowiska przez biznes, narastał będzie problem manipulowania przez firmy opinią publiczną w celu przekonania jej o swoim…
Dotarła do nas radosna i ważna informacja – Łukasz Prykowski, którego popieraliśmy w wyborach do Łódzkiej Rady Działalności Pożytku Publicznego, wszedł w skład tej nowoutworzonej komórki.
„Mam nadzieję, że rada pożytku będzie miała zasadniczy wpływ na tworzenie zasad współpracy Miasta z organizacjami.” – napisał w mailu świeżo upieczony radny – „Mam również nadzieję, że działalność tej komórki i struktura jej pracy będzie przejrzysta, a informacje o spotkaniach i podejmowanych decyzjach przez radę na bieżąco udostępniane. W każdym razie będę się starał aby tak było. :)”