Słoń w pokoju

tekst_popkiewicz

Marcin Popkiewicz

Mamy naturalną tendencję do postrzegania przyszłości na podstawie naszych doświadczeń i trendów z przeszłości – jest to wygodne i zazwyczaj działa. Żyjemy jednak w złożonym i szybko zmieniającym się świecie. Stajemy też przed wieloma wyzwaniami, takimi jak wyczerpywanie się paliw kopalnych, wzrost światowej populacji z jednoczesnym jej spadkiem i starzeniem się w krajach rozwiniętych, globalizację, rosnące zadłużenie państw, narastające nierówności społeczne, zmianę klimatu i inne zagrożenia środowiskowe, narastający kryzys migracyjny, szybkie zmiany technologiczne i wiele innych. Nigdy dotychczas nie stanęliśmy przed tak wielką piramidą wyzwań. Nigdy.

W języku angielskim funkcjonuje powiedzenie: „Ignorować słonia w pokoju”, dotyczące kontrowersyjnych tematów i spraw, które jednak są trudne i nieprzy­jemne, więc są ignorowane, a ich poruszanie jest źle widziane. Jednak ignorowanie problemów czy to z powodu braku wiedzy o nich, czy trudności zmierzenia się z nimi jest kiepsko rokującą strategią. Nie możemy sobie na nią pozwolić.

To, co zrobimy (oraz to, czego nie zrobimy), zdeterminuje naszą przyszłość – począwszy od stanu naszej gospodarki przez bezpieczeństwo i dobrobyt aż po los ludzkości. Jeśli mamy poradzić sobie ze stojącymi przed nami wyzwaniami, musimy je rozumieć. W przeciwnym wypadku będziemy stosować strategie rodem z XX wieku i dziwić się, że te sprawdzone wielokrotnie narzędzia nie wie­dzieć czemu tym razem nie działają tak, jak byśmy tego oczekiwali.

Megatrendy przeplatają się, wpływają na siebie, a postrzegane z osobna czasem domagają się sprzecznych rozwiązań.

Jeśli mamy podejmować właściwe i służące budowie lepszej przyszłości decyzje, potrzebne jest głębokie zrozumienie megatrendów i ich wzajemnych interakcji.

Dotyczy to szczególnie decydentów, których decyzje mają szczególnie dużą wagę.

Kraje, które w szybko zmieniającym się świecie działają reaktywnie i nie dostosowują na czas swojej gospodarki, prawa, a przede wszystkim wizji – zostają w tyle i przegrywają. Jeśli nasi decydenci będą ślepo hołubić wizję świata, która miała rację bytu dekady temu, podejmowane przez nich działania będą zupełnie nieskuteczne, a mogą być nawet szkodliwe.

Być może zainteresują Cię również: