Felieton

Ted Kaczynski (Unabomber). Społeczeństwo przemysłowe i jego przyszłość

Graffiti na murze. Manifesto Unabomber (2)
fot. troita_<><, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

Rafał Górski

Tygodnik Spraw Obywatelskich – logo

Nr 181 / (25) 2023

„1. Rewolucja przemysłowa oraz jej konsekwencje okazały się mieć katastrofalne następstwa dla rodzaju ludzkiego. Znacznie zwiększyły średnią długość życia tych z nas, którzy mieszkają w krajach »rozwiniętych«, lecz jednocześnie społeczeństwo zostało zdestabilizowane, życie zostało pozbawione poczucia spełnienia, istoty ludzkie odarto z godności, doprowadzono do cierpień psychicznych (w krajach Trzeciego Świata także fizycznych) oraz dokonano poważnych spustoszeń w środowisku naturalnym. Kontynuacja rozwoju technologii pogorszy jedynie sytuację. Z pewnością podporządkuje ludzi jeszcze większym nieudogodnieniom i narazi naturalny świat na jeszcze większe szkody, prawdopodobnie doprowadzi do większego rozłamu społecznego i psychologicznego cierpienia, a nawet do zwiększenia cierpienia fizycznego w krajach »rozwiniętych«”.

To pierwszy z dwustu trzydziestu dwóch paragrafów głośnego manifestu antytechnologicznego, napisanego przez człowieka, którego FBI poszukiwało przez 17 lat i 11 miesięcy. Dr Theodore John „Ted” Kaczynski, bo o nim mowa, zmarł w więzieniu 10 czerwca 2023 roku.

Kaczyński urodził się 22 maja 1942 roku w Chicago w stanie Illinois w rodzinie polskich emigrantów. Był wybitnie uzdolniony. W wieku 16 lat rozpoczął studia na Uniwersytecie Harvarda. Doktorat z matematyki obronił na uniwersytecie w Michigan. W wieku 29 lat porzucił pracę wykładowcy na uniwersytecie w Berkeley. Rozczarowany systemem technologiczno-przemysłowym wyjechał do Montany w 1971 roku. Tam zbudował chatę w lesie i zaczął w niej żyć bez prądu i wody.

Theodore Kaczyński jako młody wykładowca w Berkeley, z Biblioteką Doe w tle i Biblioteką Bancroft po lewej stronie
Theodore Kaczyński jako młody wykładowca w Berkeley, z Biblioteką Doe w tle i Biblioteką Bancroft po lewej stronie, fot. George Bergman, GFDL 1.2, via Wikimedia Commons

„Przyczyną tego, że wycofałem się z systemu technologicznego na pewno były lektury mówiące o innych sposobach życia, w szczególności o życiu ludzi prymitywnych. (…) Jednak to nie lektury były tym, co pierwotnie pchnęło mnie do działania. Po prostu doprowadził mnie do szału widok maszyn ścinających drzewa i innych podobnych rzeczy”.

Kaczynski trafił pod strzechy jako „Unabomber”. Tak ochrzciły go amerykańskie służby, które szukały doktora matematyki, w ramach operacji o kryptonimie UNABOM (UNiversity and Airline BOMbings). W latach 1978-1995 Ted dokonał 16 zamachów bombowych w Stanach Zjednoczonych. Bomby wysyłał m.in. do naukowców, wojskowych i biznesmenów w przesyłkach-pułapkach oznaczonych inicjałami „FC” (ang. Freedom Club, czyli Klub Wolności). Zabił w ten sposób trzech ludzi i ranił kolejnych dwudziestu trzech.

„Prawda jest taka, że nie lubię polityki. Wolałbym żyć sobie w lesie. Gdyby ktoś nie zaczął wytyczać dróg i ścinać drzew, gdyby nie hałas helikopterów i skuterów śnieżnych, żyłbym sobie tam nadal, a świat mógłby się sam o siebie troszczyć. Zaangażowałem się w politykę, bo zostałem do niej wciągnięty, ale nie mam ku temu naturalnych predyspozycji”.

Przez blisko 20 lat FBI nie mogło go schwytać. W końcu Kaczynski zobowiązał się, że zaprzestanie wysyłania bomb, jeśli „The New York Times” i „The Washington Post” opublikują jego manifest. 19 września 1995 roku manifest opublikował „The Washington Post” w ośmiostronicowym dodatku. Matematyk został aresztowany 3 kwietnia 1996 roku. Doszło do tego po tym, jak jego brat rozpoznał w treści manifestu fragmenty listów od swojego brata i zgłosił to do FBI.

Theodore John Kaczynski znany jako Unabomber
Theodore John Kaczynski znany jako Unabomber, fot. Federal Bureau of Investigation, Public domain, via Wikimedia Commons

Obrońcy Kaczyńskiego chcieli wykazać niepoczytalność i zaburzenia psychiatryczne swojego klienta. Było to możliwe, ponieważ Ted był uczestnikiem brutalnych eksperymentów w ramach programu o kryptonimie MK-Ultra, który prowadziła CIA w latach 1953–1964. Amerykańskie służby testowały na nim techniki kontroli umysłu, prania mózgu i tortur psychologicznych. Unabomber odrzucił jednak taką linię obrony i przyznał się do winy. 4 maja 1998 roku został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego.

„Zanim potępimy go jako zbrodniarza, wysłuchajmy jako proroka” – pisał Krzysztof Kłopotowski w tekście „Ted Kaczynski – dlaczego? Szaleństwo Teda Kaczynskiego, zbrodniarza i proroka” w 1998 roku.

W tym miejscu pragnę wyraźnie zaznaczyć, że nie zachęcam nikogo do podkładania bomb. Zachęcam do lektury manifestu i krytycznej refleksji nad jego treścią. Zachęcam też do aktywności obywatelskiej, oczywiście zgodnie z prawem i „dla dobra ludzkości”.

Będziesz zbędny

„172. Na początek przyjmijmy, że specjalistom komputerowym uda się stworzyć maszyny tak inteligentne, iż będą one wykonywać wszystkie czynności lepiej niż ludzie. W takim przypadku cała praca będzie prawdopodobnie wykonywana przez ogromne, wysoko zorganizowane systemy maszyn, więc ludzki wysiłek stanie się zbędny. Pojawiają się dwie możliwości. Maszynom zezwoli się na podejmowanie samodzielnych decyzji bez nadzoru człowieka albo ludzka kontrola nad maszynami zostanie utrzymana.

173. Jeśli maszynom zezwoli się na podejmowanie samodzielnych decyzji, nie sposób przewidzieć rezultatów, ponieważ nie wiadomo, jak owe maszyny mogą się zachować. Wskazujemy tylko, że ludzki los będzie spoczywał w gestii maszyn. Można argumentować, że rodzaj ludzki nigdy nie byłby na tyle głupi, by oddać całą władzę maszynom. Jednakże nie sugerujemy, że człowiek zrobi to świadomie, czy też padnie ofiarą przejęcia władzy przez maszyny. Sugerujemy, że rodzaj ludzki łatwo mógłby pozwolić na doprowadzenie do takiej zależności od maszyn, że nie miałby właściwe żadnego wyboru, jak tylko zaakceptować ich decyzje. W miarę jak społeczeństwo i trapiące je problemy stawać będą się coraz bardziej złożone, a maszyny coraz inteligentniejsze, ludzie oddadzą większą część decyzji w ręce maszyn, gdyż będą one sobie radziły lepiej niż człowiek. Ostatecznie, możemy dojść do stanu, w którym decyzje konieczne dla utrzymania systemu staną się tak złożone, iż istoty ludzkie nie będą zdolne ich zrozumieć.

W tym momencie maszyny przejmą kontrolę. Ludzie nie będą w stanie ich po prostu wyłączyć, gdyż będą od nich tak zależni, że równałoby się to samobójstwu.

174. Z drugiej strony możliwe jest, że ludzka kontrola nad maszynami zostanie utrzymana. W takim przypadku przeciętny człowiek będzie mógł sprawować kontrolę nad niektórymi ze swoich maszyn, jak samochód czy komputer osobisty, lecz kontrola nad dużymi systemami maszyn spoczywać będzie w rękach wąskiej elity – dokładnie tak jak wygląda to dzisiaj, jednak z dwiema różnicami. W wyniku udoskonalonych technik elita uzyska większą kontrolę nad masami, a ponieważ ludzka praca nie będzie już potrzebna, masy staną się zbędnym, bezużytecznym ciężarem dla systemu.

Jeżeli elita będzie bezwzględna, może po prostu zdecydować się na eksterminację ogromnej części ludzkości.

Jeżeli będzie humanitarna, może użyć propagandy lub innych psychologicznych bądź biologicznych technik w celu redukowania liczby urodzin aż do wymarcia ludzkości, pozostawiając świat wyłącznie członkom elity. Jeżeli elita składać się będzie z liberałów o miękkich sercach, może zdecydować się na odgrywanie roli dobrego pasterza wobec pozostałej części gatunku ludzkiego. Będzie im się wydawało, że potrzeby fizyczne każdego zostały zaspokojone, wszystkie dzieci dorastają w odpowiednich psychologicznych warunkach, każdy ma swoje hobby, które go zajmuje, a ewentualnie i potencjalni niezadowoleni przechodzą »leczenie« eliminujące ich »problem«. Oczywiście życie będzie tak puste, nie dające satysfakcji i pozbawione celu, że ludzie będą musieli być poddani biologicznej bądź psychologicznej ingerencji usuwającej potrzebę poczucia mocy lub przekształcającej ją w jakieś nieszkodliwe hobby. Tak przystosowane istoty mogą czuć się w owym społeczeństwie szczęśliwe, lecz z całą pewnością nie będą wolne. Zostaną zredukowane do statusu zwierząt domowych”.

Ten fragment manifestu przywołuje Bill Joy, szef działu badawczego Sun Microsystems i jeden z przywódców rewolucji internetowej, w swoim głośnym eseju „Dlaczego przyszłość nas nie potrzebuje?”, opublikowanym w 2000 roku.

Warto odnotować, że przed niebezpieczeństwami ze strony technologii i używającej jej elity, ostrzegali nas od dawna nasi rodacy, np.: Zybertowicz, Bańka, Bauman, Dukaj, Lem, Skolimowski, Sztumski, Zacher, Zajdel. Ostrzegali nas też zagraniczni myśliciele i filozofowie: Ellul, Gray, Harari, Jonas, McLuhan, Huxley, Zamiatin, Orwell czy Postman.

Zmuszeni do używania

„113. Wolność i rozwój technologiczny nie idą ze sobą w parze”.

„94. Wolność oznacza kontrolowanie (w wykonaniu jednostki bądź członka MAŁEJ grupy) nad aspektami własnego życia lub śmierci, pożywienia, ubioru, schronienia oraz ochrony przed wszystkim, co stanowi zagrożenie w danym otoczeniu. Wolność oznacza posiadanie władzy; nie możliwości kontrolowania innych ludzi, ale kontroli nad własnym życiem. Jednostka nie jest wolna, jeżeli ktoś inny (szczególnie duża organizacja) ma władzę nad nią, niezależnie od tego, jak nieszkodliwie, tolerancyjnie i liberalnie owa władza jest sprawowana”.

„127. Kiedy nowe rozwiązanie technologiczne jest wprowadzane jako opcja, którą jednostki mogą wybrać lub nie, niekoniecznie podejmowanie decyzji POZOSTAJE swobodnym procesem. W wielu przypadkach nowa technologia zmienia społeczeństwo w taki sposób, że ludzie ostatecznie są ZMUSZENI do używania jej.

128. Podczas, gdy postęp technologiczny UJĘTY CAŁOŚCIOWO ciągle ogranicza zakres naszej wolności, każde nowe ulepszenie techniczne ROZPATRYWANE SAME W SOBIE wydaje się być pożądane. Elektryczność, kanalizacja, szybkie przemieszczanie się na długie dystanse… jak ktoś mógłby występować przeciwko jednej z tych rzeczy lub przeciwko innym z niezliczonej grupy zdobyczy technologicznych, które składają się na nowoczesne społeczeństwo? Absurdem byłoby na przykład opieranie się wprowadzeniu telefonu, gdyż przyniósł on wiele korzyści i żadnych strat. Jednak jak już wytłumaczyliśmy w paragrafach 59-76, wszystkie te techniczne osiągnięcia razem wzięte wykreowały świat, w którym los przeciętnego człowieka nie spoczywa już w jego rękach, w rękach jego sąsiadów czy przyjaciół, lecz kierują nim politycy, zarządy wielkich firm, anonimowi technicy i biurokraci, na których jako jednostka nie ma on żadnego wpływu. Ten trend będzie kontynuowany w przyszłości. Weźmy na przykład inżynierię genetyczną. Garstka ludzi będzie opierać się wprowadzeniu technik genetycznych eliminujących pewną dziedziczną chorobę. Nie czynią one żadnej widocznej szkody oraz zapobiegają cierpieniu. Jednakże szereg genetycznych osiągnięć razem wziętych uczyni z człowieka zaprojektowany produkt, nie zaś swobodny wytwór przypadku (albo Boga, czy czegokolwiek, w zależności od twoich przekonań)”.

Historia zmian na polskiej wsi jest dobrym przykładem na to, że wolność i postęp technologiczny nie idą ze sobą w parze. Mam to szczęście, że pamiętam jeszcze wieś ze swojego dzieciństwa. Likwidacja miliona małych i średnich gospodarstw po to, żeby zrobić miejsce na wielkoprzemysłowe gospodarstwa, to nie jest naturalna kolej rzeczy. Zamiana samowystarczalnych rolników w uzależnionych od systemu niewolników to nie przypadek. Kiedyś rolnik był zależny od Matki Ziemi, dziś jest zmuszany do brania kredytów od banksterów, robienia tego, co dyktują „dopłaty” z UE i używania zaawansowanej technologii, począwszy od herbicydów a skończywszy na ciągnikach sterowanych „sztuczną inteligencją”.

Inny przykład: dziś jestem zmuszony do posiadania telefonu komórkowego, bo np. jako prezes zarządu Instytutu Spraw Obywatelskich muszę podpisywać część dokumentów tylko przez profil zaufany, który wymaga ode mnie podania hasła, które otrzymam od systemu tylko SMS-em. Nie mam wyboru.

Jutro ty nie będziesz mieć wyboru, kiedy elita wyeliminuje gotówkę.

Nauka porusza się na oślep

„92. Nauka porusza się na oślep, nie oglądając się na rzeczywiste dobro rodzaju ludzkiego lub inne korzyści, będąc posłuszną wyłącznie psychologicznym potrzebom naukowców oraz urzędników państwowych i przedstawicieli korporacji, którzy zapewniają fundusze na badania”.

„170. Zwolennicy technologii odrzekną na to wszystko: »Nauka to wszystko naprawi! Przezwyciężymy głód, wyeliminujemy psychologiczne cierpienie, uczynimy wszystkich zdrowymi i szczęśliwymi!«. Tak, oczywiście. To samo mówili 200 lat temu. Rewolucja przemysłowa miała wyeliminować biedę, uszczęśliwić wszystkich etc. Prawdziwy rezultat jest jednak nieco odmienny. Miłośnicy technologii są beznadziejnie naiwni (lub sami się oszukują) w swym pojmowaniu problemów społecznych”.

Dziś mamy więcej nauki opartej na prostytucji, niż na dowodach. Przykłady można by mnożyć: ochrona środowiska, koronawirus, pestycydy.

Jak zauważa prof. Andrzej Zybertowicz, techno-entuzjazm to najniebezpieczniejsza z ideologii. Fanatycznych wręcz zwolenników technologii, technoentuzjastów (bo brak entuzjazmu równa się dzisiaj szuryzm) mamy bez liku. Ludzi ostrzegających przed ciemną stroną technologii, mamy garstkę.

Naszą czujność i naturalnie wrodzoną ostrożność ma usypiać powtarzany mit, że technologię można użyć albo w dobrym celu albo złym. I w tym miejscu pada zawsze przykład dla idiotów: „Tak samo jest z nożem: można nim pokroić chleb, można nim zabić”. Dzisiejsza technologia i technologia przyszłości to już nie są tylko narzędzia, które wymagają woli człowieka, żeby zadziałać. Wiele dzieje się poza naszą, ludzką kontrolą, ponieważ nie rozumiemy już, jak technologia działa. Trzymamy wszyscy kciuki, że jakoś to będzie, czyli dobrze a napisane przez nas prawo skutecznie uchroni nas przed tym, czego nawet nie potrafimy do końca przewidzieć i zrozumieć. To my podążamy za technologią, a nie odwrotnie.

Lewica i prawica

„6. Jedną z najbardziej rozpowszechnionych manifestacji szaleństwa naszych czasów jest lewactwo”.

„220. Lewak jest słabiej motywowany przez rzeczywistą troskę o negatywne zjawiska społeczne a znacznie bardziej przez potrzebę zaspokojenia potrzeby władzy poprzez narzucenie swoich rozwiązań społeczeństwu”.

„232. UWAŻAMY, że rozstrzygająca rola odgrywana przez poczucie niższości, kiepską samoocenę, bezsilność, utożsamianie się z ofiarami w wykonaniu osób, które nimi nie są, jest cechą specyficzną współczesnego lewactwa”.

„50. Konserwatyści są głupcami: skarżą się na niszczenie tradycyjnych wartości, jednocześnie entuzjastycznie popierają postęp technologiczny i rozwój gospodarczy. Najwyraźniej nie potrafią przyjąć do wiadomości, że nie można wprowadzić szybkich i drastycznych zmian w dziedzinie technologii i organizacji społecznej bez wywoływania szybkich zmian również we wszystkich innych aspektach życia, co nieuchronnie prowadzi do destrukcji tradycyjnych wartości”.

Polska „lewica” równie mocno, jak polska „prawica” wierzy w to, że uratuje nas technologia.

Lewica popiera technologie sztucznego mięsa, które nie mają nic wspólnego ze zdrową i bezpieczną żywnością. Prawica popiera technologie, które umożliwiają budowanie ferm przemysłowych trzody chlewnej i drobiu.  Lewica dotuje technologie in vitro, prawica dotuje technologie spalarniowe. Jedni i drudzy chcą nas wyszczepić technologiami modyfikacji genetycznych.

Brakuje refleksji nad tym, do czego prowadzi uzależnienie dzieci i dorosłych od smartfonówłączności bezprzewodowej wi-fi. Brakuje chęci do rozmowy o wprowadzeniu do Polski technologii nowego GMO (CRISPR)napędów genowych. Brakuje zainteresowania systemową oceną technologii. Mogę tak wymieniać jeszcze długo.

Terroryści żyją wśród nas

„Unabomber nie żyje. Terrorysta polskiego pochodzenia znaleziony martwy w więziennej celi”, „USA: Terrorysta Ted Kaczynski, znany jako Unabomber, zmarł w więzieniu federalnym”, „Ted Kaczynski nie żyje. Zabił trzy osoby, zranił znacznie więcej” – to tylko wybrane tytuły medialne, których wysyp nastąpił w dniu śmierci Kaczynskiego.

Kiedy je czytałem, przyszło mi do głowy, że wielu „terrorystów” żyje dziś wśród nas i ma się dobrze. Mam na myśli ludzi, którzy zabijają nas na raty faszerując chemią żywność, którą jemy, zatruwając powietrze, którym oddychamy, zanieczyszczając wodę, którą pijemy. Ludzi odpowiedzialnych za eksterminację dzikiej przyrody i szóste wymieranie.

Ludzi, którzy spekulując na giełdach, przyczyniają się do niszczenia lokalnych społeczności na całym świecie. Nikt tych ludzi nie nazywa terrorystami. Nikt ich nie ściga. Nikt ich nie skazuje na więzienie. Członkowie korporacji finansowych, telekomunikacyjnych, paliwowych, zbrojeniowych, biotechnologicznych, farmaceutycznych czerpią zyski ze swojej działalności przez nikogo nie niepokojeni. Politycy, którzy wywołują wojny cieszą się wolnością. Naukowcy odkrywający nowe technologie zagrażające naszemu istnieniu na Ziemi dostają Noble.

Kto tu jest terrorystą? Jak mówi przysłowie: „Złodziej zawsze najgłośniej krzyczy: łapać złodzieja!”.

Nie trać nadziei

I na koniec oddajmy jeszcze raz głos doktorowi matematyki: „Nigdy nie traćcie nadziei, bądźcie wytrwali i uparci i nigdy się nie poddawajcie. W historii było wiele momentów, kiedy ci, których uważano za przegranych nagle okazywali się zwycięzcami, dlatego powtarzam: nigdy nie wolno wam tracić nadziei”.

Puszcza Białowieska
Puszcza Białowieska, foto Janusz Korbel

Tropy w głąb króliczej nory:

  1. Kaczynski Theodore, Społeczeństwo przemysłowe i jego przyszłość, Mielec: Wydawnictwo INNY ŚWIAT, 2003.
    Polskie wydanie manifestu z przedmową i apendyksem.

2. Kaczynski Theodore, Anti-Tech Revolution: Why and How, Fitch & Madison Publishers, 2020.
Książka, którą Kaczynski napisał w więzieniu.

3. Kłopotowski Krzysztof, Ted Kaczynski – dlaczego? Szaleństwo Teda Kaczynskiego, zbrodniarza i proroka, Życie, 9-10 maja 1998.
Do artykułu dołączony jest polski przekład manifestu.

4. Murzyn Marcin, Theodore Kaczynski jako filozof społeczny, Kierunki 6/2023

5. Szlaga Radek, Freedom Club, Warszawa: CSW Zamek Ujazdowski, 2012.

6. Zdrada technologii (1993), reż. Jan van Boekel
Filozof Jacques Ellul udziela wywiadu o technologii. Tytuł oryginału: „The treachery of technology”.

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 181 / (25) 2023

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Górski prowokuje

Być może zainteresują Cię również: