Umowa CETA podpisana

© Piotr Skubisz

Wczoraj w Brukseli przedstawiciele Unii Europejskiej i Kanady podpisali umowę CETA.

– To dla mnie ogromna przyjemność, że mogę powitać państwa wszystkich w Brukseli. To chyba najbardziej oczekiwany szczyt w niedawnej historii (…) Musieliśmy pokonać wiele przeszkód (…) ale możemy teraz świętować naszą przyjaźń i partnerstwo strategiczne – mówił szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Mimo wielotysięcznych protestów trwających od miesięcy w całej Europie i Kanadzie, korporacje wygrały. W ostatniej chwili udało się przełamać opór parlamentu Walonii, który nie dawał zgody na podpisanie umowy przez władze Belgii. W negocjacje z tym niewielkim regionem włączył się nawet przewodniczący Parlamentu Europejskiego, co było jawnym pogwałceniem obowiązującego trójpodziału władzy. Demokracja przegrała.

W ubiegły czwartek, w gmachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, odbyło się spotkanie  z udziałem Pana Vytenisa Andriukaitisa, komisarza UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności. Komisarz zacytował definicję zdrowia wg WHO: „to stan pełnego komfortu fizycznego, psychicznegi i społecznego”. Jak można mówić o komforcie społecznym w przypadku CETA, skoro od samego początku negocjacji nie był brany pod uwagę głos społeczeństw?

Teraz wszystko w rękach parlamentów krajowych. Nie tracimy nadziei, że polskie elity staną na wysokości zadania i w obronie swoich obywateli opowiedzą się przeciwko ratyfikacji tej szkodliwej umowy.

Fot: Piotr Skubisz

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

Stop TTIP

Być może zainteresują Cię również:

Stop TTIP

Mówimy o TTIP

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale baliście się zapytać. Mówimy od dawna, teraz tematem zainteresowały się media. W audycji Kamili Baranowskiej „Środek Tygodnia” w Radio…