Felieton

Więcej zabawy, mniej ekranu! Co zrobić, żeby dziecko odłożyło smartfon?  

Folder kampanii Więcej zabawy, mniej ekranu
fot. materiały organizatora

Jesienią 2024 roku w Skarżysku-Kamiennej ruszyła obywatelska kampania społeczna „Wybieram zdrowie, nie telefon”, której hasłem przewodnim jest „Więcej zabawy, mniej ekranu”. Inicjatorem tej akcji jest Radosław Grzeszczak, mieszkaniec miasta, który postanowił działać po tym, jak zrozumiał, jak wielkim problemem staje się uzależnienie dzieci od smartfonów. I opowiada, co się zmieniło.

Impulsem do podjęcia działań była konferencja „Technologie mobilne – bezpieczeństwo w sieci dzieci i młodzieży”, która odbyła się w lutym 2024 roku i została zorganizowana przez Fundację Pomocny Radom Wioletty Kopania. To właśnie tam po raz pierwszy w pełni uświadomiłem sobie, jakie zagrożenia niesie za sobą nadmierne korzystanie z telefonów i komputerów przez najmłodszych.

Dzieci coraz częściej zamykają się w wirtualnym świecie, tracą zdolność nawiązywania relacji społecznych, mają problemy z koncentracją, cierpią na lęki, agresję, zaburzenia emocjonalne, a także borykają się z fizycznymi konsekwencjami – wadami postawy, osłabieniem wzroku czy otyłością wynikającą z braku aktywności fizycznej.

Z nosem w smartfonie

Jako mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej każdego dnia obserwuję dzieci i młodzież spędzające czas z nosem w smartfonie. Nie jest to problem wyłącznie młodego pokolenia – dorośli, dla własnej wygody, coraz częściej pozwalają dzieciom na niekontrolowany dostęp do ekranów, traktując to jako sposób na zapewnienie im rozrywki i „świętego spokoju”. Widziałem to zarówno na spacerach z synem, jak i w innych codziennych sytuacjach.

Nie chciałem, aby moje dziecko dorastało w świecie, w którym smartfon zastępuje prawdziwe zabawy, relacje i aktywność fizyczną.

Moja kampania opiera się na wsparciu znajomych rodziców, którzy – podobnie jak ja – dostrzegają problem i chcą zmian. Na początku działałem sam. Pierwszym krokiem było zapisanie mojego syna Tymka na piłkę nożną. Chłopiec szybko opowiedział o tym kolegom z przedszkola, a ich rodzice zaczęli interesować się innymi aktywnościami dla swoich dzieci. W ramach kampanii skontaktowałem się z Miejskim Centrum Kultury, lokalnymi klubami sportowymi, szkołą tańca oraz harcerstwem, aby stworzyć informator o możliwościach spędzania wolnego czasu bez ekranu. Wydrukowane foldery trafiły do rodziców, a pierwsze efekty już widać – coraz więcej dzieci zaczyna angażować się w sport i inne aktywności.

Odkładamy smartfony i…

Celem kampanii jest nie tylko uświadamianie rodzicom zagrożeń wynikających z nadmiernego korzystania z telefonów, ale przede wszystkim pokazanie dzieciom, że istnieją inne, ciekawsze sposoby na spędzanie czasu.

Nie jestem przeciwnikiem technologii – zdaję sobie sprawę, że smartfony i komputery to część współczesnego świata. Problem zaczyna się wtedy, gdy ekrany stają się głównym elementem codziennego życia, odbierając dzieciom możliwość swobodnej zabawy, rozwoju i kontaktu z rówieśnikami.

W ramach kampanii, 7 grudnia 2024 roku, we współpracy z klubem piłkarskim udało się zorganizować Mikołajki w Miejskiej Hali Sportowej, gdzie główną atrakcją była zabawa z piłką. Z kolei 8 marca 2025 roku odbył się specjalny dzień dla dzieci, organizowany przez klub piłkarski, w ramach którego rozegrane zostaną zawody drużyn lokalnych.

Długofalowym celem kampanii jest jej rozszerzenie na szkoły w Skarżysku-Kamiennej, aby aktywnie angażować nauczycieli i uczniów w promowanie zdrowych nawyków.

Nie brakuje jednak trudności.

Choć wielu rodziców popiera ideę kampanii, wciąż istnieje grupa dorosłych, którzy nie dostrzegają problemu. Dla nich smartfon jest po prostu narzędziem do zajęcia dziecka, a długofalowe konsekwencje wydają się mało istotne.

Zderzenie z takim podejściem bywa trudne, ale wierzę, że dzięki edukacji i konkretnym działaniom uda się przekonać coraz więcej osób do wprowadzania zmian w codziennym życiu swoich rodzin.

Pierwsze zmiany

Dotychczasowe efekty kampanii pokazują, że nawet drobne inicjatywy mogą przynieść realne zmiany. Kilkoro dzieci, w tym mój syn, regularnie uczestniczy w treningach piłkarskich. Dzięki informacjom o zajęciach w Miejskim Centrum Kultury wzrosło zainteresowanie tańcem i harcerstwem.

To dopiero początek, ale pokazuje, że wystarczy niewielki impuls, by dzieci odkryły radość płynącą z aktywności fizycznej i spędzania czasu wśród rówieśników.

Plany na przyszłość obejmują dalszą rozbudowę kampanii i angażowanie coraz większej liczby mieszkańców Skarżyska-Kamiennej. Jednym z kluczowych celów jest zbiórka podpisów pod projektem modernizacji miejskiego placu zabaw, który obecnie jest miejscem betonowym i nieprzyjaznym dla dzieci. Chciałbym, aby stał się on przestrzenią sprzyjającą aktywności fizycznej, gdzie dzieci będą mogły się bawić i rozwijać.

Kampania „Wybieram zdrowie, nie telefon” to dowód na to, że nawet jedna osoba może zainicjować pozytywne zmiany. Wystarczy pomysł, zaangażowanie i determinacja, by przekonać innych, że czas spędzony poza ekranem to inwestycja w zdrową i szczęśliwą przyszłość dzieci.

Nie trzeba wielkich fundacji czy formalnych organizacji – wystarczy grupa świadomych rodziców, którzy chcą zrobić coś dobrego dla swoich dzieci i lokalnej społeczności.

Czy uda się odciągnąć dzieci od ekranów? To trudne zadanie, ale pierwsze efekty już widać. Najważniejsze to dać im wybór i pokazać, że realny świat jest o wiele ciekawszy niż wirtualna rzeczywistość.

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 279 / (18) 2025

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Nowe technologie # Społeczeństwo i kultura # Zdrowie Kuźnia kampanierów

Przejdź na podstronę inicjatywy:

Co robimy / Kuźnia kampanierów

Być może zainteresują Cię również: