Zaprotestuj! Chcą, żeby TIR-y rozjechały nasze drogi
Polskie drogi mają „za lekko” – uznała Komisja Europejska na wniosek lobby transportowego. Ograniczenie w korzystaniu z dróg przez ciężarówki o nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 tony ma zniknąć. Projekt zmiany prawa to efekt zaskarżenia polskich przepisów do Komisji Europejskiej przez stowarzyszenie Transport i Logistyka Polska. Do 17 stycznia wyślij swoje uwagi do ministerstwa. Zaprotestuj, zanim TIR-y rozjadą nam drogi.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 21 marca 2019 roku wydał wyrok stwierdzający, że Polska naruszyła dyrektywę naciskową, która ustanawia m.in. maksymalne dopuszczalne obciążenia w ruchu międzynarodowym.
Co może się stać?
Jak informuje ministerstwo, wyrok oznacza zgodę na poruszanie się w Polsce pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 tony po drogach publicznych, bez konieczności uzyskiwania zezwoleń na przejazd takiego pojazdu. Oznacza to dopuszczenie najcięższych pojazdów do ruchu po drogach, które nie były zaprojektowane i wykonane na przyjęcie takich obciążeń.
Przejazd jednego samochodu ciężarowego o nacisku 100 kN/oś znaczy dla nawierzchni jezdni tyle, co przejazd 160 tys. samochodów osobowych
– podaje Instytut Badawczy Dróg i Mostów w Warszawie w swoim opracowaniu.
Co możesz zrobić?
Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło w tej sprawie konsultacje publiczne. Zaprotestuj przeciwko rozjeżdżaniu polskich dróg przez wielkie ciężarówki. Do 17 stycznia 2020 r. wyślij swoje uwagi na adres mailowy: sekretariatDDP@mi.gov.pl.