Felieton

Maszty telekomunikacyjne bez kontroli. Elektrosmog i co dalej?

połączenia w mieście
Obraz autorstwa shayne_ch13 na Freepik
Tygodnik Spraw Obywatelskich – logo

Nr 213 / (5) 2024

Promieniowania elektromagnetycznego nie widać, nie słychać i nie czuć. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku w Polsce nikt nie mówił, że promieniowanie elektromagnetyczne nie jest szkodliwe. A dziś?

Kilkadziesiąt lat temu, aby chronić ludzi przed szkodliwymi skutkami promieniowania elektromagnetycznego byli powołani Rzeczoznawcy Ministerstwa Ochrony Środowiska, ZNiL w zakresie ochrony przed promieniowaniem. Obowiązujące w Polsce w tamtym czasie przepisy chroniły ludzi przed szkodliwym promieniowaniem elektromagnetycznym.

Warto zapoznać się z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 5 listopada 1980 r. w sprawie szczegółowych zasad ochrony przed elektromagnetycznym promieniowaniem niejonizującym szkodliwym dla ludzi i środowiska:
(§ 5.1. 2)
„… na obszarze tej strefy zabrania się lokalizować budynki mieszkalne i budynki wymagające szczególnej ochrony przed działaniem pól elektromagnetycznych, a zwłaszcza szpitale, internaty, żłobki, przedszkola itp.”.

Historia jest bardzo dobrą nauczycielką.

Działamy bez cenzury. Nie puszczamy reklam, nie pobieramy opłat za teksty. Potrzebujemy Twojego wsparcia. Dorzuć się do mediów obywatelskich.

Pracując przez wiele lat dla operatorów telekomunikacyjnych zostałem bardzo dobrze przeszkolony. Od 2019 r. postanowiłem pomagać ludziom w rozsądnym poruszaniu się w cyfrowym świecie, który bez odpowiedniej wiedzy może bardzo zaszkodzić.

Jeśli poprosimy o badania epidemiologiczne dotyczące stacji bazowych, niestety takich badań nie otrzymamy, bo ich nie ma!

Każdy z nas – dziecko jak równie osoba starsza – ma niezwykłą wewnętrzną moc, którą próbuje się w nas stłumić. Każdy, kto ma świadomość swojej wewnętrznej mocy, jest już zwycięzcą.

W Polsce wiele osób protestuje, kiedy w pobliżu ich domów planowana jest inwestycja w postaci stacji bazowej telefonii komórkowej. I bardzo słusznie, bo trzeba się bronić.

W Żyrardowie sytuacja jest zdumiewająca. Stacja bazowa telefonii komórkowej jest otaczana blokami mieszkalnymi i to na dodatek w pobliżu Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie. Z komina w środku miasta zrobiono stację bazową telefonii komórkowej.

Po długich staraniach i wielu pisemnych ponagleniach jeszcze w 2019 roku Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, Centralne Laboratorium Badawcze Odział w Warszawie przeprowadził badania pola elektromagnetycznego w Żyrardowie. Stacja bazowa telefonii komórkowej znajduje się w okolicy ul. Okrzei 54.

O terminach, w których miały być prowadzone pomiary pól elektromagnetycznych, zostali powiadomieni operatorzy telekomunikacyjni. Sprawozdanie nr 1052/WA/19 z pomiarów pól elektromagnetycznych o częstotliwości radiowej wykazało zaledwie w jednym miejscu przekroczenie normy i określono poziom 7.48 V/m (obowiązująca norma promieniowania w tym czasie wynosiła 7 V/m), miejsce to jest niedostępne dla ludzi. Sprawa została zamknięta bez konsekwencji dla operatora, który przekroczył normę promieniowania elektromagnetycznego.

Szkic terenu z naniesionymi pionami pomiarowymi pokazuje, w ilu kierunkach są ustawione anteny. Chcąc pomóc mieszkańcom Żyrardowa, zwróciłem się do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Żyrardowie, licząc na rzetelne załatwienie sprawy, niestety okazało się, że się pomyliłem.

W dniu 19.05.2020 r. wpłynęło do PINB w Żyrardowie moje zawiadomienie o „nielegalnej rozbudowie stacji bazowej telefonii komórkowej przy ul. Okrzei 54 w Żyrardowie na obiekcie budowlanym, który jest wykorzystywany niezgodnie z przeznaczeniem”.

Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w piśmie z dnia 03.11.2023 r. ustalił, że PINB w Żyrardowie: ”… od dnia 15.04.2021 r. do dnia 11.07.2023 r. tj. przez ponad 2 lata zaniechał podejmowania jakichkolwiek czynności związanych ze sprawą…”.

Wydaje się, że w Żyrardowie operatorzy mogą robić co chcą bo PINB w Żyrardowie nie reaguje na samowolę budowlaną.

Jak mawiał Seneka: „Przeciwności losu uczą mądrości, powodzenie ją odbiera”. Dlatego warto iść do przodu.

W ramach budżetu obywatelskiego Województwa Mazowieckiego złożyłem dwa projekty:

1. „Rzetelny pomiar szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego” (2020 r.).

2. „Stop elektrosmog w szkołach” (2021 r.) – miała to być konferencja na terenie Żyrardowa z udziałem m.in. Ministerstwa Zdrowia, NIK, pani prof. Alicji Bortkiewicz. Oba projekty zgłaszane w ramach budżetu obywatelskiego Województwa Mazowieckiego zostały odrzucone.

Zaskakujące było pismo dotyczące uzasadnienia odrzucenia projektu „Stop elektrosmog w szkołach”, jakie otrzymałem od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie Departament Organizacji „(…) w piśmie pana Jerzego Cieszyńskiego Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w sprawie inwestycji szerokopasmowych z sierpnia br. Pan Minister pisze: „… Tego rodzaju inwestycje wywołują często nieuzasadnione kontrowersje i protesty części lokalnej społeczności przekonanych o rzekomym negatywnym wpływie łączności mobilnej na zdrowie. (…) Takie działania w konsekwencji pozbawiają wszystkich mieszkańców dostępu do dobrej jakości usług mobilnych, które nie służą przecież celom osobistym, ale np. są gwarancją łączności w sytuacjach nagłych zagrożeń (…)”.

Zablokowanie konferencji „Stop elektrosmog w szkołach” w Żyrardowie spowodowało szukanie nowych pomysłów i dróg, w jaki sposób uświadamiać ludzi o poważnych konsekwencjach nadmiernej ekspozycji na promieniowanie elektromagnetyczne.

Czytając pismo do Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przeciwdziałania Elektroskażeniom datowane przez Ministerstwo Zdrowia na dzień 24 września 2020 r., możemy się dowiedzieć: „… w procesie legislacyjnym związanym z przygotowaniem projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku nie brali udziału lekarze, a w szczególności lekarze posiadający specjalizacje z zakresu onkologii, endokrynologii lub neurologii”.

Sąd Najwyższy w Wyroku z dnia 17 lutego 2022 r. sygn. akt II CSKP 75/22 stwierdził, że „(…) problematyka wpływu promieniowania na ludzkie zdrowie leży wyłącznie w gestii biegłych lekarzy określonych specjalności (…)”.

Stacje bazowe telefonii komórkowej działają 24 godziny na dobę. Bardzo trudno jest obronić się przed wpływem promieniowania ze stacji bazowych na drodze prawnej. Wierzę, że kiedyś ktoś znajdzie skuteczny sposób na to, aby pomóc ludziom w walce z masztami telekomunikacyjnymi.

Mamy duże możliwości ograniczenia promieniowania elektromagnetycznego w swoim środowisku. Informacje jak to zrobić, abyśmy byli mniej napromieniowywani z reguły nie są szeroko rozpowszechniane. Dlatego w Żyrardowie organizujemy cykliczne spotkania, na których teorie podpieramy praktyką i pokazujemy, w jaki sposób możemy się obronić i z której strony przychodzi największe niebezpieczeństwo związane z promieniowaniem elektromagnetycznym.

Nasze kolejne spotkanie będzie dotyczyło Smartfonowych Zombie.

Ludzie, którzy nie będą chcieli uczyć się i wybiorą drogę, którą zobaczą w reklamach, zapewne bezkrytycznie zgodzą się na biologiczne gałki oczne, co sprawi, że zawsze będą w wirtualnym świecie. Już niedługo pojawią się w sklepach okulary do rzeczywistości rozszerzonej pod nazwą Apple Vision Pro i jakie będzie wtedy promieniowanie elektromagnetyczne? Bardzo wysokie.

Im wyższa częstotliwość pola elektromagnetycznego, tym gorzej dla ludzi, bo anteny muszą być coraz bliżej ciała.

Musimy trzymać się razem, łączyć się i sobie wzajemnie pomagać. Właśnie teraz dobrze jest tworzyć w całej Polsce małe grupy ludzi, którzy się wzajemnie wspierają, bo sztuczna inteligencja zmieni wszystko. Nadchodzą dla wielu ludzi niewyobrażalne zmiany.

Robert Kaczorowski

Sprawdź inne artykuły z tego wydania tygodnika:

Nr 213 / (5) 2024

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Nowe technologie # Zdrowie

Być może zainteresują Cię również: