„Wpuszczeni w korek”. Dlaczego w USA niszczono transport publiczny?

„Uważam, że przemysł samochodowy jest najlepszym przykładem, jak władza monopolisty zmienia w sposób namacalny jakość naszego życia. I zostało to zrobione nie dlatego, że to ludzie tego naprawdę potrzebowali, ale dlatego, że takie były interesy wielkich korporacji” – cytat z filmu.
Film dokumentalny „Wpuszczeni w korek” (ang. „Taken for a Ride”) swoją premierę miał w sierpniu 1986 roku. W 1998 roku sprowadziliśmy go ze Stanów Zjednoczonych do Polski i od tamtej pory organizujemy jego bezpłatne pokazy, w ramach kampanii obywatelskiej „Tiry na tory”.
To niezwykła opowieść. O Ameryce z okresu przed samochodową dominacją. Z czasów, kiedy w wielu miastach działał transport publiczny: samochodowy i tramwajowy. O tym, jak zniszczono go w brutalny, bezpardonowy sposób. Niewiarygodne? Ale prawdziwe.
Cytaty z filmu:
„To opowieść o tym, jak doszło do obecnej sytuacji: dlaczego tkwienie w korku wydaje się dziś czymś naturalnym, dlaczego nasz transport publiczny jest najgorszym w uprzemysłowionym świecie i dlaczego autostrady przecinają serca naszych miast. To historia o tym, jak samochód i lobby autostradowe zmieniło kształt Ameryki”.
„To co robimy to pierwszy krok w długofalowej kampanii, żeby przywrócić transport publiczny społeczeństwu. Było już sporo demonstracji przez komisją Kongresy. Na jednej z nich było ponad 1000 osób. Jeżeli nikt nic nie mówi ludzie zaczynają myśleć, że to coś, co przejdzie po cichu, albo że nikt nie jest w stanie nic zrobić. Jednak kiedy ludzie zaczynają o tym myśleć i mówić, wtedy można to zmienić. To właśnie staramy się spowodować”.
Film w polskiej wersji językowej został upubliczniony na podstawie pisemnego pozwolenia Jamesa Kleina, reżysera filmu „Wpuszczeni w korek” (org. „Taken for a ride”).