Felieton

Frankenstein XXI wieku – CRISPR

Rafal Górski

Rafał Górski

Od czasów bomby atomowej nie było technologii, która  zaalarmowałaby naukowców do tego stopnia, że zdecydowali się ostrzec świat przed jej wykorzystaniem. Nie było aż do wiosny 2015 roku.

To fragment tekstu promującego polskie wydanie książki „Edycja genów. Władza nad ewolucją”, której autorami są Jennifer A. Doudna i Samuel H. Sternberg. Oboje są biochemikami.

Moratorium

Co wydarzyło się wiosną 2015 roku? Doktor Jennifer A. Doudna wezwała do ogłoszenia światowego moratorium na stosowanie technologii CRISPR, z  angielskiego Clustered Regular Interspaced Short Palindromic Repeats. To nowe narzędzie poprawiania człowieka. Przy jego pomocy można dokonywać edycji genów. Rewolucyjna technologia, którą autorka moratorium sama pomagała stworzyć, umożliwia wprowadzanie dziedzicznych zmian w ludzkich zarodkach. Reklamowana jest, jako lek na choroby genetyczne i  nowotwory. Naukowcy bawią się przy jej pomocy w Pana Boga – eksperymentują od kilku lat w dziedzinie, w której natura na  eksperymentowanie miała lat kilka miliardów.

Dzieci modyfikowane genetycznie

Moratorium swoją drogą, a życie swoją. W 2018 roku Brytyjska Rada Nuffield ds. Bioetyki, wydał opinię, że modyfikowanie ludzkiego DNA może stać się opcją dla rodziców, którzy chcą „wpłynąć na cechy genetyczne swojego dziecka”. Poprawianie człowieka jest „etycznie dopuszczalne” pod warunkiem, że z jednej strony zagwarantuje się dobro mającego powstać człowieka, a z drugiej, sprawiedliwość społeczną i solidarność. Rada nie wyklucza modyfikacji kosmetycznych, np. zmiany koloru oczu lub włosów.

Tego samego roku chiński genetyk He Jiankui ujawnił, że stworzył pierwsze na świecie genetycznie zmodyfikowane dzieci. Modyfikacji dokonał, zanim dzieci przyszły na świat, czyli w embrionach. Do  napisania nowego kodu życia użył nowej technologii CRISPR. Kto następny i gdzie?

Gdzieś już to było

Potwór Frankensteina

Podczas lektury książki o CRISPR nie dawała mi spokoju myśl, że już gdzieś tę  historię słyszałem. Po kilku dniach czytania nastąpiło połączenie kropek. Przypomniałem sobie, że ponad 200 lat temu ujrzał światło dzienne „Frankenstein”, jedna z najsłynniejszych powieści grozy.

Angielska pisarka Mary Shelley opowiada historię naukowca Wiktora Frankensteina szukającego prawdy o śmierci i marzącego o stworzeniu idealnego człowieka. Lata badań naukowych prowadzą go do dnia, w którym  zszywa z ludzkich zwłok stwora i daje mu życie. Eksperyment wymyka się jednak spod kontroli. W miejsce ideału powstaje potwór, który mimo ludzkich odruchów, koniec końców doprowadza do śmierci osób najbliższych naukowcowi i jego samego.

Pod strzechy

Dziś jesteśmy o mały krok od tego, żeby Frankenstein ożył w  rzeczywistości, a nie tylko na kartach powieści. Technologia CRISPR jest tania, więc od kilku lat naukowcy na całym świecie prowadzą w  laboratoriach eksperymenty ze swoimi Frankensteinami. Nie tylko  naukowcy. W Internecie każdy z nas może kupić za 159 dolarów domowy zestaw do samodzielnego wykonania edycji genomu metodą CRISPR! Może prezent pod choinkę dla dziecka lub cioci?

Zestaw do samodzielnego wykonania edycji genomu metodą CRISPR

Dostaliśmy do rąk olbrzymią władzę nad naszą przyszłością. Do czego to doprowadzi? Niestety, czarno to widzę, przyglądając się naturze ludzkiej od 45 lat. Liczba naukowców szukających prawdy i biorących odpowiedzialność za  swoje eksperymenty i słowa jest odwrotnie proporcjonalna do liczby naukowców szukających pieniędzy i wzmacniających swoje poczucie własnej ważności i ego.

Ślepy postęp

„Musimy nadal wspierać dokonywanie nowych odkryć we wszystkich dziedzinach nauki oraz z całego serca obejmować i sumiennie sprawować zarząd nad tymi odkryciami” – to słowa autorów wspomnianej książki „Edycja genów”. Ręce i powieki opadają. Jak można być tak ślepym, żeby  uznawać dziś, że gatunek ludzki jest w stanie sprawować w sposób odpowiedzialny zarząd nad atomową bombą genetyczną? Czy współcześni „uczeni w piśmie” nie dostrzegają, jak wygląda nasz świat? Nie widzą np. masowej eksterminacji gatunków dokonywanej przez człowieka, nie widzą chciwości rozpasanej do granic możliwości, nie widzą głupoty sięgającej nieba?

Rafał Górski

[Foto: DIY Bacterial Gene Engineering CRISPR Kit, 2015-ongoing crispr kit, Courtesy of The Odin. NATURE.050 This object was made by  Open Discovery Institute (The Odin); https://collection.cooperhewitt.org/media/2318798941/]

Przejdź do archiwum tekstów na temat:

# Górski prowokuje # Nowe technologie # Społeczeństwo i kultura Chcę wiedzieć

Przejdź na podstronę inicjatywy:

Co robimy / Chcę wiedzieć

Być może zainteresują Cię również: